Hotele, baseny, centra przesiadkowe mają ratować zdegradowane dzielnice Katowic

Lokalny Program Rewitalizacji Miasta na lata 2016-2022, to dokładna diagnoza problemów katowickich dzielnic, ale także lista projektów, których realizacja ma poprawić wizerunek i jakość życia na terenach najbardziej zdegradowanych. Tych w Katowicach nie brakuje. Jak wyliczyli autorzy LPR obszar zdegradowany w Katowicach, to niemal pół miasta: łącznie dziesięć jednostek pomocniczych zajmujących ponad 25 proc. powierzchni miasta i zamieszkałych przez 44 proc. mieszkańców. Wskazują, że za zdegradowane należy uznać Śródmieście, Zawodzie, Załęże, Dąb, Wełnowiec - Józefowiec, Koszutkę, Bogucice, Dąbrówkę Małą, Szopienice - Burowiec oraz Janów z Nikiszowcem.

Diagnoza katowickich dzielnic: bieda, patologie, depopulacja RAPORT

Jakie pomysły ma miasto na ich rewitalizację? Lista projektów, które mają służyć rewitalizacji dzielnic, to załącznik do programu, liczy 25 stron, są tu zarówno zadania miękkie, czyli akcje społeczne, jak i duże inwestycje, w tym miejskie i prywatne. To m.in. budowa węzłów przesiadkowych w centrum, ale także dzielnicach w Brynowie, Zawodziu oraz Ligocie. To również dokończenie przebudowy Śródmieścia w rejonie ulicy Dworcowej, Tylnej Mariackiej, Mickiewicza, ulicy Św. Jana oraz alei Korfantego, które ma kosztować do 2018 roku ponad 305 mln zł.

Na liście jest także projekt przebudowy budynku przy ulicy Francuskiej 43 na Centrum Usług Społecznych, w którym pomoc znajdą rodziny osób niepełnosprawnych. Jest tu także zaplanowany remont byłej siedziby IPN przy ulicy Kilińskiego - obecnie pustostan - na potrzeby nowej siedziby Komendy Miejskiej Policji, co ma kosztować ponad 6,6 mln zł, czy ciąg dalszy termomodernizacja budynków użyteczności publicznej w centrum, w tym żłobków, na co potrzeba ponad 1,6 mln zł, ale też miejskich budynków mieszkalnych w centrum, Zawodziu, Załężu, Szopienicach, Burowcu, co pochłonie prawie 20 mln zł.

W rewitalizacji Śródmieścia pomóc ma też budowa dzielnicy akademickiej w kwartale Pawła, Wodna, Górnicza, tyle że to ogromne przedsięwzięcie, tylko budowa Centrum Biotechnologii i Bioróżnorodności ma pochłonąć ok. 100 mln zł, zaś nowej siedziby Wydziału Filologicznego UŚ - 118 mln zł, natomiast hali sportowej w kwartale - 20 mln zł.

W Zawodziu zaplanowano przebudowę ul. 1 Maja na odcinku od ul. Staszica do pętli tramwajowej za ponad 11,6 mln zł, oraz dokończenie remontu rektoratu Uniwersytetu Ekonomicznego, zaś w Załężu utworzenie Centrum społecz-nościowego, w którym mają odbywać się warsztaty i zajęcia dla mieszkańców oraz spotkania grup samopomocowych.

Podobne centrum społecznościowe ma powstać również w Szopienicach, gdzie planowane jest też stworzenie Centrum Animacji Młodzieżowej. Pomóc ma też budowa basenu miejskiego za ok. 25 mln zł, a także zagospodarowanie kompleksu stawów Morawa i Borki. W Nikiszowcu z kolei planowane jest utworzenie centrum wsparcia, wolontariatu, promocji zdrowia psychicznego oraz utworzenie ogrodu teapeutycznego. W Wełno-wcu przy ulicy Konduktorskiej ciekawą inwestycją jest plan budowy hotelu ze spa przez Górnośląskie Park Przemysłowy. Inna, podobna prywatna inwestycja, ma zostać zrealizowana w Szopie-nicach: chodzi o urządzenie hotelu w dawnej szkole przy ulicy Brynicy 3, tę realizację planuje firma.

Inwestycje wpisane do LPR w większości mają być zrealizowane do 2021 roku, część z nich wcześniej do 2018 r.