Muzeum kopalni Wujek - miejsce zapomniane?

Ulica Wincentego Pola 65 to szczególne punkt Katowic. Właśnie tutaj, 29 lat temu, zginęło 9 górników Kopalni Wujek od strzałów z borni plutonu specjalnego ZOMO. Dzisiaj w tym miejscu mieści się Muzeum Izby Pamięci kopalni Wujek. Jak mówią tutejsi mieszkańcy, to miejsce, w którym historia zatrzymała się w miejscu.

To właśnie w tym miejscy blisko tydzień temu z okazji uroczystości związanych z 29 rocznicą wydarzeń na Wujku gościł prezydent Bronisław Komorowski i wielu zaproszonych gości. Jednak kiedy gasną kamery i flesze opiekunowie Muzeum zostają sami ze wszystkimi problemami. Krzysztof Pluszczyk mówi, że brakuje pieniędzy na wszystko. Faktycznie, muzeum nie otrzymuje żadnej pomocy finansowej od państwa. Pieniądze na działalność Muzeum pochodzą głownie z urzędu miasta Katowic, trochę daje kościół reszta pochodzi ze składek Społecznego Komitetu Pamięci Poległych 16 grudnia 1981roku. - To kropla w morzu potrzeb - dodaje Pluszczyk. Jednak władze Komitetu liczą, że sytuacja się nieco poprawi gdy zostaną przekształceni w instytucję pożytku kulturalnego i będzie szansa na pieniądze, choćby z samorządu. Mają także nadzieje na większe wsparcie związku zawodowego Solidarności w związku. Nowy szef „S” pochodzi ze Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności .

Członkowie zarządu przyznają ,ze pieniądze się przydają tym bardziej ,że zarząd planuje rozbudowę muzeum. Plany są ambitne bo muzeum planuje wzbogacić się o makietę rampy z której padły strzały w kierunku górników. W przyszłym roku obchodzić będziemy także okrągłą bo 30 rocznice pacyfikacji kopalni Wujek. Organizatorzy chcieli by z tej okazji zrobić coś fajnego tak aby przyciągnąć całe rodziny na te obchody, a przede wszystkim młodzież. Pluszczyk przyznaje, że są plany, aby zaaranżować inscenizacje wydarzeń na Wujku z 16 grudnia 1981 roku, jednak jak dodaje - wszystko będzie zależało od kosztów oraz od ilości osób którzy będą się chcieli włączyć do organizowania uroczystości za rok . Zarząd muzeum po cichu liczy także na uzyskanie patronatu prezydenta Komorowskiego nad przyszłorocznymi obchodami rocznicowymi .

My trzymamy kciuki ,aby przyszłoroczne obchody okrągłej rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek były lepsze od tego rocznych bo dało się zauważyć ,że gośćmi w tym roku byli przede wszystkim zaproszone deklaracje oraz organizacje polityczne .Brakowała rodzin z dziećmi, a przede wszystkim młodzieży. Warto rozważyć zaproszenie młodzieży do organizacji przyszło rocznych obchodów. Nie raz już byliśmy świadkami, kiedy zaproszono młodzież do organizacji jakiś uroczystości i wychodziło to doskonale. Dlatego trzymamy organizatorów za słowo, że przyszłoroczne obchody będą wyjątkowe i z większym udziałem młodzieży.