Z lotniska w Pyrzowicach chciał wylecieć do Bergamo, a trafił do Bytomia. Do Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych. Wszystko przez wyrok

Miała być wycieczka, która z pewnością obfitowałaby w niezapomniane chwile. Wprawdzie wyszły z niej nici, jednak 45-latek niezapomniane chwile na pewno przeżył. Nie były one pozytywne, lecz na pewno w pamięci mężczyzny zostaną zapamiętane na długo.

Mężczyzna został zatrzymany na lotnisku w Pyrzowicach. Podczas odprawy wpadł w ręce funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

- 45-latek stawił się do odprawy granicznej na kierunku wyjazdowym do Bergamo. Podczas czynności służbowych okazało się, że jego dane figurują w bazach danych jako osoby poszukiwanej - mówi o okolicznościach zatrzymania mężczyzny ppor. SG Szymon Mościcki, rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

Jak relacjonują śląscy pogranicznicy, w związku ze ściganiem mężczyzny listem gończym - bo właśnie taki był za nim wystawiony - zamiast do włoskiego Bergamo trafił, gdzie indziej. Gdzie dokładnie?

- Podróżny został osadzony w Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych w Bytomiu - przekazuje ppor. SG Szymon Mościcki.

Z informacji przekazywanych przez śląskich pograniczników wynika, że mężczyzna był poszukiwany w związku z wyrokiem, jaki wydał wobec niego Sąd Okręgowy w Warszawie. 45-latek unikał jednak pójścia do więzienia.

A w tym miał spędzić okrągły rok. Właśnie na tyle został on bowiem skazany za przestępstwo oszustwa, którego się dopuścił.