Proces uruchamiania 15 parkomatów w centrum Katowic ma potrwać do środy. Działać będą, albo już działają te przy ulicach Lompy 9, Młyńskiej 2 (przy Urzędzie), Podgórnej (róg z Wojewódzką), po dwa są przy Wojewódzkiej i przy Kochanowskiego oraz Dąbrowskiego, a trzy przy Jagiellońskiej, kolejne dwa przy ulicy Batorego i jeden przy Sienkiewicza. Do końca roku automatów ma być aż 60. Na razie na wszystkich ulicach są i parkomaty i parkingowi.
- Kierowca ma wybór, czy chce zapłacić u parkingowego czy w parkomacie – mówi Piotr Handwerker, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów. Czy rozbudowa systemu doprowadzi do zautomatyzowania poboru opłat w strefie parkowania w Katowicach i w efekcie zwolnienia parkingowych? Na to pytanie dyrektor MZUiM nie odpowiada. - Jest tendencja, aby parkomatów było jak najwięcej – mówi natomiast.
W urządzeniach za postój zapłacimy tylko monetami, a w przyszłości z pomocą Śląskiej Karty Usług Publicznych. Ceny za parkowanie w strefie płatnego parkowania w Katowicach nie ulegają zmianie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?