Przez całe lata na Uthemannie w Szopienicach nie było nic, o placu zabaw można było pomarzyć, o boiskach tym bardziej, a miejsce spotkań dla mieszkańców, to już było za wiele nawet dla tych z naprawdę bujną wyobraźnią. Do czasu.
Kamienie pod nogi
Sprawy w swoje ręce wzięli mieszkańcy. W rejonie ulicy Wiosny Ludów, na granicy Szopienic i Mysłowic, było swego czasu zapuszczone i zapomniane boisko.
- Sklecone z desek bramki i nawierzchnia z piasku sprowadzonego z szopienickiej Sahary. Dwa lata temu z pomocą radnych dostaliśmy pieniądze z miasta na zakup 20 ton piasku drugiego gatunku, czyli z kamieniami, ale mimo to nawieźliśmy na boisko. W tym roku dostaliśmy od miasta pieniądze na 40 ton piasku już pierwszego gatunku i zrobiliśmy boisko do piłki plażowej - opowiada Adam Kokoszka, prezes Stowarzyszenia "Lepsze Jutro", które zarejestrowano w marcu tego roku i działa w Szopienicach.
Kilkanaście dni temu właśnie na nowym piasku rozegrano I Placowy Turniej Plażowej Piłki Siatkowej Uthemann 2013. Do gry zgłosiła się szopienicka młodzież, w sumie 30 osób podzielonych na dwuosobowe drużyny. Każdy otrzymał pamiątkowe dyplomy, nagrody, medale. Było słońce, muzyka, grill i dużo dobrej zamawy.
Tzw. zła młodzież też pomagała
Właśnie wspólna zabawa oraz integracja mieszkańców na Uthemannie, to cel stowarzyszenia "Lepsze jutro". Integracja zaczęła się od wspólnej pracy. W budowie "strefy rekreacji" brali udział członkowie stowarzyszenia oraz mieszkańcy.
- Pomagała nam nawet tzw. zła młodzież, zresztą każdy kto miał czas i siłę i widział, że coś robimy starał się nas wesprzeć - wspomina Kokoszka.
Zanim powstało boisko do plażówki, niedaleko otwarto plac zabaw. - Miejsce spotkań - mówi o nim Kokoszka. Jest tu piaskownica, są ławki, kwiaty. - Wszystko robiliśmy własnymi rękami. Brakuje nam tylko lepszej gatunkowo ziemi, aby zasadzić w niej trawę - dodaje prezes.
Takich miejsc na Uthemannie ze świecą szukać. Powstały z potrzeby.
- Wnioskowaliśmy kiedyś do miasta o budowę w okolicy boiska do street ballu, otrzymaliśmy odpowiedź, że zgoda, ale pod warunkiem, że znajdzie się instytucja, która przejmie odpowiedzialność za powstałą infrastrukturę (w ten sposób: miasto buduje, a np. wspólnoty, spółdzielnie - utrzymują, budowane są obecnie boiska w Katowicach - przyp. red.). Zamiast więc czekać, aż ktoś taki się znajdzie, sami wybudowaliśmy boiska - tłumaczy Kokoszka.
Obok tego do piłki plażowej jest także do koszykówki. Asfalt co prawda stary i byle jaki, ale za to są nowe kosze i piłki, które zakupiło stowarzyszenie.
- Są dostępne w naszej siedzibie, wystarczy przyjśc i zapukać (ul. Wiosny Ludów 56), mamy też stół do ping - ponga, który przy dobrej pogodzie można wynieść na podwórko - dodaje prezes. Siedziba "Lepszego jutra" znajduje się tuż obok boisk, więc członkowie mają oko na to, co dzieje się na piasku i na asfalcie, zresztą sami z nich korzystają.
Inicjatywa mieszkańców Uthemanna, to nie pierwsza taka w dzielnicy. Szopienice. Jedna z najbardziej zaniedbanych części Katowic ożywa właśnie dzięki swoim mieszkańcom. Pierwsi przykład przed kilku laty dali mieszkańcy Bagna, którzy krok po kroku zamieniają swoje niegdyś szare i bure osiedle w miejsce znośne do życia, m.in. remontują klatki bloków, czy wybudowali plac zabaw, organizują także na Bagnie festyny.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?