Śmiertelny wypadek na budowie wieżowca w Katowicach. Nie żyje 55-letni obywatel Ukrainy

Mężczyzna spadł z 12 na 11 piętro budowanego wieżowca w Katowicach

Do wypadku na budowie Global Office Park w Katowicach doszło w poniedziałek, 1 lutego, około godz. 17.30. Wówczas dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który na budowie spadł z 12 na 11 piętro wznoszonego przy ul. Dąbrówki biurowca.

- Poszkodowanym okazał się obywatel Ukrainy w wieku około 55 lat. W wyniku upadku stracił przytomność, doznał urazu głowy, miał charczący oddech. Na miejsce zadysponowane zostały cztery zastępy straży pożarnej, w tym jeden z pojazdem z drabiną mechaniczną - mówił wówczas kpt. Adam Kryla.

Strażacy musieli sprowadzić 55-latka na dół przy pomocy dźwigu budowlanego

Akcja okazała się skomplikowana, ponieważ wóz strażacki nie mógł na wystarczającą odległość zbliżyć się do budynku, aby bezpiecznie ewakuować poszkodowanego z wykorzystaniem drabiny. Strażacy zaczęli więc udzielać mężczyźnie pomocy na górze, czekając na wsparcie grupy ratownictwa wysokościowego z Radzionkowa.

W ostateczności, z uwagi na zły stan mężczyzny, sprowadzono go na dół przy użyciu dźwigu budowlanego

Obywatel Ukrainy zmarł w szpitalu. Śledztwo w sprawie wypadku poprowadzi prokuratura

Mężczyzna został przekazany w ręce zespołu ratownictwa medycznego, który przetransportował go do Szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Jak ustaliliśmy, mężczyzna zmarł jeszcze w dniu wypadku.

Przebieg zdarzenia i przyczyny śmierci 55-latka z Ukrainy wyjaśni śledztwo, które zostanie przeprowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice-Północ.

Oświadczenie Cavatina Holding:
"Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że na budowie naszej inwestycji w Katowicach, doszło 1 lutego do nieszczęśliwego zdarzenia, w wyniku którego obrażeń doznał jeden z pracowników naszego podwykonawcy. Niestety, pomimo podjętych natychmiast działań ratunkowych przez odpowiednie służby, poszkodowany zmarł w szpitalu. To dla nas niezwykle smutne zdarzenie i składamy wyrazy głębokiego współczucia bliskim zmarłego. Jednocześnie dokładamy wszelkich starań, żeby wyjaśnić wszystkie okoliczności tego wypadku. Zapewnienie bezpieczeństwa każdemu z pracowników pracujących na naszych budowach jest naszym najwyższym priorytetem. Działamy zgodnie z procedurami i współpracujemy z policją w celu ustalenia wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
Do zdarzenia doszło na 12 piętrze budynku, w czasie wykonywania prac, natomiast nie miało ono związku z upadkiem z wysokości. Wg naszych informacji poszkodowany, który był pracownikiem naszego podwykonawcy robót żelbetowych, miał w chwili zdarzenia na głowie kask, ale nie możemy udzielać więcej szczegółów przed ustaleniem wszystkich okoliczności przez odpowiednie organy."