Rondo Śląskiego Bluesa w Katowicach? Wniosek w sprawie złożyła grupa radnych. Pomysł ma sens

Chodzi o nowe rondo na granicy Piotrowic i Ochojca przy wjeździe na osiedle Odrodzenia u zbiegu ulic Radockiego i Spokojnej. Wniosek, aby nazwać je „Rondem Śląskiego Bluesa” poparła grupa sześciu radnych: Krzysztof Kraus, Damian Stępień, Tomasz Szpyrka, Dawid Kamiński, Bartosz Wydra oraz Krzysztof Pieczyński. Ten ostatni jest również pomysłodawcą inicjatywy.

- Wniosek o nazwę dla ronda był ostatnim zadaniem kończącej dziś kadencję rady dzielnicy, w której mandat radnego pełniłem ja i mój brat. Obaj zostaliśmy wychowani na bluesie, wpadliśmy więc na pomysł, że ta nazwa nawiązuje do historii miasta, dzielnicy, honoruje wszystkich muzyków bluesowych z naszego regionu, a przy okazji jest apolityczna co w dzisiejszych czasach ma ogromne znaczenie – komentuje Pieczyński.

Jak dodaje nie bez znaczenia są też związki Katowic i Piotrowic właśnie z tym gatunkiem muzycznym.

- To z Katowic pochodzą Irek Dudek, Jan Gałach, Michał Giercuszkiewicz, Krzysztof Głuch, a przede wszystkim założyciele legendarnego zespołu Dżem Adam i Beno Otręba oraz Paweł Berger – wymienia. Poza tym – jak zwraca uwagę – bracia Otręba pochodzą z Ochojca, zaś Berger z Piotrowic. Pieczyński przypomina też legendarny katowicki klub Blus, który przez lata działał w Piotrowicach.

Dodajmy, że to właśnie w Katowicach odbywa się kultowy Rawa Blues Festiwal i to tu powstał Szlak Śląskiego Bluesa.