MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Policjanci szkolili się z zakresu pierwszej pomocy i od razu pomogli potrzebującemu mężczyźnie, który kosił trawę. Zranił się spalinową kosą

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Policjanci o pomoc zostali poproszeni w trakcie przerwy. A ta była podyktowana hałasem, którego źródłem były kosy, koszących trawę pracowników. To jeden z nich został poszkodowany.
Policjanci o pomoc zostali poproszeni w trakcie przerwy. A ta była podyktowana hałasem, którego źródłem były kosy, koszących trawę pracowników. To jeden z nich został poszkodowany. Policja Śląska
Ostatecznie trafił pod opiekę ratowników pogotowia, a później lekarzy w szpitalu, ale jako pierwsi pomagali mu policjanci. Mundurowi udzielili pierwszej pomocy poszkodowanemu mężczyźnie, który zranił się kosą spalinową. Uległ on wypadkowi akurat wtedy, gdy policjanci szkolili się z zakresu pierwszej pomocy. Wypadek miał miejsce przy torowisku tuż obok budynku, gdzie trwało policyjne szkolenie.

Policjanci szkolili się z pierwszej pomocy i pomogli potrzebującemu jej mężczyźnie

Przystępując do kursu pierwszej pomocy policjanci, którzy brali w nim udział najprawdopodobniej nie wiedzieli, że jeszcze w jego trakcie w praktyce będą mieli okazję wykorzystać dopiero co nabytą wiedzę. A właśnie taki - choć zupełnie niezamierzony - był finał ich szkolenia. Mundurowi w jego trakcie pomogli mężczyźnie, który zranił się spalinową kosą. Cała sytuacja rozegrała się w trakcie krótkiej przerwy w szkoleniu.

- Do policjantów, którzy korzystając z ładnej pogody wyszli na przerwę przed budynek, podbiegł, jak się okazało jeden z pracowników. Bardzo zdenerwowany, zwrócił się o pomoc dla swojego kolegi, który został poważnie ranny - mówi kom. Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Okazało się, że mężczyzna był jednym z pracowników, którzy kosili trawę przy torowisku. W trakcie wykonywanych prac doznał wypadku.

- Został poważnie zraniony podczas prac kosą spalinową z tarczą szablastą - precyzuje kom. Sabina Chyra-Giereś, która dodaje, że poproszeni o pomoc policjanci, natychmiast ruszyli na ratunek mężczyźnie.

Poszkodowany mężczyzna miał poważne rany na udach

- Policjanci od razu przystąpili do udzielania mu pierwszej pomocy. Zgodnie ze sztuką opatrzyli oni obrażenia - informuje oficer prasowa śląskiej policji.

Jak przekazują policjanci katowickiej KWP, poszkodowany mężczyzna był poważnie ranny. Doznał ran na udach, które obficie krwawiły. Stróże prawa w ramach udzielania mu pierwszej pomocy wezwali pogotowie ratunkowe. Po policjantach to właśnie ratownicy zajęli się mężczyzną, który ostatecznie trafił do szpitala.

Szkolący się z pierwszej pomocy policjanci mieli przerwę z powodu... pracowników koszących trawę!

Nie wiadomo, jak zakończyłaby się ta sytuacja, gdyby nie szybka pomoc biorących udział w kursie pierwszej pomocy policjantów. Nie wiadomo także, czy kolega poszkodowanego mężczyzny miałby do kogo zwrócić się po pomoc, gdyby mundurowi nie mieli akurat przerwy. A ta była spowodowana hałasem, który wywoływali... koszący trawę pracownicy.

- Na torowisku, tuż za płotem katowickiego oddziału prewencji, pracownicy kosili trawę. Mając nadzieję, że kosiarze zrobią sobie w końcu przerwę, policyjny ratownik prowadzący zajęcia sam ogłosił chwilę wolnego dla swoich kursantów - mówi o okolicznościach, w jakich pomocy mieli okazję udzielać policjanci, kom. Sabina Chyra-Giereś.

I właśnie w trakcie wspomnianej przerwy, do szkolących się policjantów podbiegł mężczyzna z prośbą o pomoc, której mundurowi udzielili poszkodowanemu.

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto