Niepokonany beniaminek wyszarpał kolejne zwycięstwo! (ZDJĘCIA i VIDEO)

Do wicelidera rozgrywek 1 ligi siatkówki kobiet - MKS Copco Imielin, przyjechał 9 zespół ligowej tabeli Nike Węgrów. Przed spotkaniem można było wnioskować, że to beniaminek zaplecza Tauron ligi jest faworytem tego spotkania. I pierwszy set to potwierdzał. Wyrównany początek, a potem przewaga gospodyń, które za sprawą skutecznych ataków Patrycji Wardęgi powiększały przewagę wygrywając inauguracyjną odsłonę 25:18. Drugi set rozpoczął się od prowadzenia 3:0 gospodyń, ale bardzo szybko zareagował zespół z województwa mazowieckiego prowadzony przez Roberta Kupisza, następnie w polu zagrywki pojawiła się Joanna Waszyńska i regularnie uprzykrzała życie przyjmującym imielinianek. Pierwszy raz pojawiła się na zagrywce przy stanie 5:7, a schodziła z pola serwisowego, gdy na tablicy świetlnej widniał wynik 6:16. Nie pomogły dwie przerwy, o które poprosił Rafał Kalinowski. Dalsza część seta to próby powrotu MKS-u, jednak set padł łupem zespołu gości - 17:25.
Trzeci set to wyrównana walka od pierwszych piłek, a prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. W środkowej fazie trzeciej parti, przyjezdne zdobyły trzypunktową przewagę, którą dotrzymały do końca seta. Było już wiadomo, że conajmniej jeden duży meczowy punkt powędruje na konto Nike Węgrów.
Czwarta odsłona tego widowiska to zdecydowane prowadzenie MKS-u Copco Imielin, które było systematycznie powiększane i pozwoliło na wygraną do 14. To oznaczało podział punktów i rozstrzygnięcie w tie-breaku.

Emocjonujący Tie-break
Tam od początku lepiej wyglądał zespół Roberta Kupisza, który prowadził już 9:4 oraz 12:8, wtedy w polu serwisowym pojawiła się rozgrywająca MKS-u - Sandra Łebek. Zawodniczka z Imielina posłała kilka kąśliwych zagrywek, a jej koleżanki doskonale podbijały piłki wyprowadzając skuteczne kontry, odbijając prowadzenie w meczu. Nike Węgrów pomimo tej straty doprowadziły do końcówki na przewagi. Tam obie drużyny miały kilka piłek meczowych, jednak ostatnie słowo należało do gospodyń, które wygrały tego seta 21:19, a cały mecz 3:2, jednocześnie przedłużając serię meczów bez porażki.

MVP spotkania została wybrana przyjmująca MKS-u - Angela Mroczek, która w pomeczowej rozmowie nie kryła radości ze zwycięstwa w tak zaciętym spotkaniu "Dla nas najważniejsze jest zwycięstwo, gra być może momentami nie zachwycała, ale potrafiłyśmy się podnieść i nadal pozostać niepokonanym zespołem."

Przyjmująca z Imielina podkreśliła także trudy meczu, gdzie oba zespoły fantastycznie broniły, niepozwalając rywalkom zdobywania bezpośrednich punktów z ataku. Na pochwałę zasługuje także gra obronna obu zespołów, a szczególnie praca zawodniczek libero, które niejednokrotnie podbijały piłki, które wydawały się nie do podbicia.

Niebagatelną rolę w tym spotkaniu odegrała Aneta Burzawa, która na parkiecie pojawiła się w drugim secie i dała bardzo pozytywny impuls dla gospodyń. "Cieszy, że nasz zespół ma szeroką ławkę i dziewczyny, które wchodzą na boisko pomagają i często stanowią kluczowe postacie dla losów meczów" - mówi Angela Mroczek

Bardzo zadowolony z postawy swoich zawodniczek był prezes klubu z Imielina - Bartosz Kilijański
"Dla takich chwil pracuje się przez cały okres przygotowawczy, budując markę klubu, angażując do współpracy partnerów. Takie spotkania dają dużo radości, a także pokazują, że ten poświęcony czas ma sens. Obrazki, które widzieliśmy po meczu, czyli radość kibiców oraz zawodniczek dają takiego pozytywnego "kopa" do dalszej pracy"

Prezes Kilijański pytany pół żartem, że skoro po 4 kolejkach jego zespół jest niepokonany, to może czas myśleć o Tauron Lidze, odpowiada: Jestem gotowy... a tak poważnie cieszymy się z każdego kolejnego zwycięstwa, natomiast też nie chcemy pompować balonika i wywierać dodatkowej presji na zawodniczkach. Początek sezonu sprawia nam dużo radości, ale wiemy że trzeba twardo stąpać po ziemi.

Imielinianki pozostają wraz z Sokołem Mogilno, jedynymi niepokonanymi zespółami w 1 lidze siatkówki kobiet. Teraz przed MKS-em Copco Imielin wyjazd na mecz do Szczyrku z tamtejszym SMS PZPS I.