Kto nie krążył katowickimi ulicami w poszukiwaniu miejsca parkingowego niech pierwszy rzuci kamieniem. Do niedawna była to codzienność. Stolica województwa śląskiego, a zwłaszcza jest centrum, od lat przyciąga rzeszę dojeżdżających tu studentów, pracowników licznych firm i turystów. Ponad pół roku temu, znalezienie miejsca parkingowego było procesem żmudnym i często niekończącym się powodzeniem. W najgorszej sytuacji byli mieszkańcy, którzy nigdy nie mieli pewności, czy znajdą miejsce dla samochodów pod swoimi domami.
- Zdarzało się, że krążyłam godzinami wokół ulicy, przy której mieszkam. Gdyby to zależało tylko ode mnie korzystałabym z komunikacji miejskiej, jednak codziennie odwożę dzieci do szkoły, a sama pracuję na przedmieściach. Zależało mi przede wszystkim na czasie, a o ten z roku na roku było coraz trudniej, bo traciłam nieraz pół godziny na poszukiwanie wolnego miejsca parkingowego - mówi pani Bożena, mieszkanka Katowic.
Mieszkańcy Katowic podsumowują wprowadzenie nowej strefy parkowania
To wszystko miało się zmienić wraz z wprowadzeniem w mieście nowych zasad parkowania. I trudno nie zgodzić się z faktem, że cel został osiągnięty. Doskonale pamiętamy niecodzienne obrazy z początków grudnia, kiedy dotąd oblegany plac Sejmu Śląskiego świecił pustkami. Piekło zamarzło.
Zmiany zapowiadano długo. Powstawały nowe parkometry, a my wielokrotnie pisaliśmy o niepokoju i oburzeniu katowiczan oraz działających tu przedsiębiorców, którzy przyglądali się usuwaniu kolejnych miejsc parkingowych w ramach "dostosowania do obowiązujących przepisów" jak tłumaczył wówczas MZUiM.
Ostatecznie miasto podzielono na dwie strefy - Śródmiejską Strefę Płatnego Parkowania (ŚSPP) obejmującą ścisłe centrum miasta (strefa A, niebieska) oraz Strefa Płatnego Parkowania (SPP) z obrzeżami centrum, a także część Koszutki, os. Paderewskiego i Zawodzia.
Mieszkańcom ścisłego centrum Katowic zaproponowano preferencyjne warunki korzystania z miejsc parkingowych. Opłata abonamentowa dla strefy A wyniosła 20 złotych miesięcznie lub 50 złotych kwartalnie. Z kolei wszyscy ci, którzy mieszkają w strefie B, musieli się liczyć z opłatą abonamentową rzędu 10 złotych miesięcznie lub 25 złotych na kwartał.
- Z naszych obserwacji wynika, że mieszkańcy stref bez problemu znajdują miejsca do parkowania w pobliżu swoich mieszkań i domów. Łatwiej też jest zaparkować tam, gdzie mamy do załatwienia jakieś sprawy – w pobliżu urzędów, sądów, instytucji publicznych - mówi Dawid Kwiecień, PR Manager Katowickiej Agencji Wydawniczej.
Potwierdzają to sami mieszkańcy, wśród nich jest pani Elżbieta, która w rozmowie z nami mówi, że w końcu nosi zakupy z samochodu zaparkowanego przed domem, a nie z odległych ulic. I faktycznie, dzisiaj kiedy wjeżdżamy do Katowic możemy znaleźć wolne miejsca w przestrzeniach wcześniej niedostępnych i zawsze zajętych przez kierowców. Jednak w tej beczce miodu znalazła się łyżka dziegciu. Ta dotyczy poboru opłat.
- Jako katowiczanka i osoba odprowadzająca podatki w tym mieście, nie do końca rozumiem dlaczego mam płacić za parking pod kamienicą, w której mieszkam. W mojej ocenie to nie jest sprawiedliwe, choć wiem, że w gorszej sytuacji są inni mieszkańcy miasta spoza strefy, którzy muszą płacić o wiele wyższe stawki abonamentowe za postój w centrum - mówi pani Marzena, która zamieszkuje teren strefy B.
Według nowych przepisów mieszkańcy m.in. osiedla Tysiąclecia, Załęża, Brynowa wjeżdżając do centrum miasta muszą zapłacić dość wysoką stawkę za parking. W strefie A od poniedziałku do soboty 3 zł za 30 minut, 6 zł za postój powyżej 30 minut do 1 godziny, 7,20 zł za drugą rozpoczętą godzinę postoju, 8,40 zł za trzecią rozpoczętą godzinę postoju oraz 6 zł za każdą następną rozpoczętą godzinę. Alternatywą jest wykupienie abonamentu, jednak jego cena jest o wiele wyższa niż dla mieszkańców, których obejmują strefy A i B.
- Koszt takiego miesięcznego abonamentu wynosi 300 zł w strefie A oraz 200 zł w strefie B - informuje katowicki magistrat
Na oficjalnym profilu miasta, pod postami dotyczącymi kwestii parkowania zawsze pojawiają się skrajne głosy mieszkańców. Jedni twierdzą, że nowe opłaty to "ukryty podatek", inni z kolei odpowiadają pochwalają politykę miasta. Wśród komentarzy czytamy: "jeśli zajmujesz publiczną przestrzeń swoim samochodem to łaskawie za to zapłać. Miasto nie jest z gumy i nikt nie potrzebuje twojego samochodu na ulicy poza tobą". Trudno być stroną w tym sporze - jedno jest pewne, sprawa opłat parkingowych polaryzuje katowiczan.
Wjeżdżasz do Katowic - licz się z opłatami. Trudna sytuacja przyjezdnych
Nowe przepisy znacznie utrudniły życie wszystkim tym, którzy na co dzień dojeżdżają do Katowic z innych miast. Dla tych osób miasto nie przewidziało żadnych form abonamentu. Jak to się przekłada na liczby? 8 godzin postoju w strefie A to koszt dla przyjezdnych rzędu 51,60 zł, co w skali wszystkich dni roboczych miesiąca daje wynik około tysiąca złotych. Nie wiele lepiej jest w strefie B, gdzie za etatowe osiem godzin zapłacimy 34,40 zł, a za cały miesiąc około 700 zł.
Alternatywą jest poszukiwanie nielicznych punktów, nieobjętych opłatami oraz możliwość bezpłatnego skorzystania z trzech centrów przesiadkowych na terenie miasta i dotarcie do celu z pomocą komunikacji miejskiej. Od grudnia 2023 r. do kwietnia 2024 r. z parkingu wielopoziomowego i zewnętrznego w Brynowie skorzystało 11 371 pojazdów, na Zawodziu - 10 691, a na Ligocie - 3 973.
![Wykaz zainteresowania jakim cieszyły się katowickie Centra Przesiadkowe.](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/d5/21/666020c485c48_p.jpg?1717575876)
W tym miejscu warto wspomnieć jaką ilością miejsc centra dysponują. Na Zawodziu to 405 miejsc, w Brynowie - 492, a Ligocie 110. Przekładając to na procenty, wynika, że w kwietniu parking na Zawodziu był obłożony zaledwie w 16 %, na Ligocie w 28 %, a w Brynowie również 16 %.
Cel wprowadzenia zmian: ograniczenie napływu pojazdów spoza Katowic do Śródmieścia
Powróćmy na moment do oskarżeń mieszkańców, którzy twierdzą, że sprawa parkingów to zasilanie miejskiej kasy kosztem mieszkańców. Poprosiliśmy Urząd Miejski w Katowicach o udostępnienie danych dotyczących wpłat do budżetu z tytułu opłat parkingowych z półrocza przed wprowadzeniem nowej polityki parkingowej i z ostatnich sześciu miesięcy, od kiedy działa nowy system.
- Chcę zaznaczyć, że porównywanie wyników sprzedażowych strefy płatnego parkowania sprzed wdrożenia nowego systemu oraz od 1 grudnia ub. jest niemiarodajne. Poprzednia strefa była kilkukrotnie mniejsza, stawki były niższe, a parkomatów było 3,5-krotnie mniej (było 100, jest 350). Poprzednia SPP liczyła 2239 miejsc wobec 9057 miejsc w obecnej (2243 miejsc w ŚSPP, w tym 123 miejsca dla osób z niepełnosprawnościami i 92 miejsca oznaczone znakiem B-35 niedotyczącym mieszkańców; 6814 miejsc w SPP, w tym 223 miejsca dla osób z niepełnosprawnościami i 1316 miejsc oznaczonych znakiem B-35 niedotyczącym mieszkańców) - wyjaśnia Dawid Kwiecień.
Jak wynika z udostępnionych nam danych za opłaty parkingowe od czerwca do listopada 2023 r., czyli na starych zasadach, do miejskiej kasy wpłynęło ok. 6 284 921,79 zł. (rzeczywista kwota powinna być wyższa, ponieważ w grudniu 2023 r. również były rozliczane wpływy za listopad, a te nie pojawiają się w zestawieniu).
![Zestawienie wpływów za parkowanie w ostatnim roku.](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/8f/8d/665f8af48faef_p.jpg?1717537525)
Natomiast podsumowując wpływy ostatniego półrocza, od kiedy obowiązuje nowa taryfa, osiągnięto kwotę rzędu 11 685 285,95 zł. Tym samym do miejskiej kasy "wpadło", uwaga, ponad 5 mln więcej niż w ciągu sześciu miesięcy poprzedzających zmiany. Trudno dziwić się powyższym liczbom, kiedy przyjrzymy się zestawieniu sprzedanych biletów i wydanych kart parkingowych.
![Zestawienie sprzedażowe z ostatniego roku.](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/da/6e/665f8c4287bd6_p.jpg?1717537859)
Szczególnie zaskakuje znikoma ilość aktywnych Parkingowych Kart Przedsiębiorcy. Tu opłata miesięczna wynosi 700 zł na miesiąc za możliwość parkowania w obydwu strefach. Kierowcy znacznie częściej wybierają opcję wykupu koperty, jednak również nie jest to tani interes. Koperta czasowa, uprawniająca do postoju na wyłączność w godzinach od 7:00 do 17:00 to koszt w strefie A 800 zł, a w strefie B - 500 zł. Z kolei opłata miesięczna za kopertę miesięczną całodobową to w strefie A - 1 500 zł, a w strefie B - 1 000 zł.
Szczelny system weryfikowania opłat za parkowanie
Jak informuje Katowicka Agencja Wydawnicza nowy system kontroli poboru opłat jest o wiele bardziej szczelny niż miało to miejsce przed rokiem.
- Oprócz tradycyjnej weryfikacji przeprowadzanej przez pracowników realizowana jest także weryfikacja opłat poprzez systemy City Scanner. Specjalne urządzenia do wizualnej kontroli i rozpoznawania tablic rejestracyjnych są zainstalowane na 2 samochodach. Kontrole przeprowadzane są przez pojazdy w cyklach. Każdy cykl składa się z dwóch przejazdów przez dany obszar, które odbywają się w odstępie kilkunastu minut. Następnie informacje o zeskanowanych pojazdach są porównywane z bazą danych o pojazdach, dla których dokonano opłaty. W przypadku stwierdzenia nieopłacenia postoju pełna dokumentacja zdjęciowa i lokalizacyjna jest przesyłana do systemu kontroli potwierdzając powstanie obowiązku zapłaty opłaty dodatkowej. Kontrola piesza działa na tej samej zasadzie, ale tu dane są weryfikowane nie masowo, tylko pojedynczo - mówi Dawid Kwiecień.
Co ważne, w świetle obowiązującego prawa zarządca strefy nie ma obowiązku doręczenia zawiadomienia o powstałym naliczeniu, dlatego osoby odwiedzające Katowice powinny od czasu do czasu odwiedzić stronę internetową spp.katowice.eu, wpisać swój nr rejestracyjny i sprawdzić, czy nie zostały naliczone dodatkowe opłaty.
- Pierwszym dokumentem, jaki otrzymasz pocztą w związku z opłatą dodatkową będzie upomnienie, wydane w trybie przepisów o egzekucji administracyjnej. W upomnieniu do kwoty opłaty dodatkowej zostaną doliczone jego koszty - informuje katowicki urząd.
Nie przeocz
- Wehikuł czasu. Sosnowiec, Będzin i Dąbrowa Górnicza na zdjęciach sprzed lat
- Eurowybory w Śląskiem. Oto kandydaci do Parlamentu Europejskiego z naszego regionu
- Księżniczki na salonach w klubie Energy 2000 Katowice. Zobaczcie zdjęcia!
- Ivi Lopez, gwiazda Rakowa Częstochowa i jego piękna żona zostali rodzicami
Musisz to wiedzieć
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.0/images/video_restrictions/7.webp)
Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?