Sympatyczną, kameralną imprezę zorganizowały: Matylda Milczarek-Klose i Maria Bąk-Ziółkowska, prezeski Fundacji Pokolenia, a poprowadził Mirosław Riedel wraz z Marią Katarzyną Gliwą.
Lucyna Kleinert, urodzona w Bochni, młodość spędziła w Krakowie, by potem „za mężem”, przywędrować na Górny Śląsk, do Chorzowa – miasta, które pokochała. Od kilkunastu lat dzieli tę miłość z włoskim miasteczkiem Ascole Piceno. Tam właśnie prowadzi blog autorski i tam powstają jej książki.
Drugą z nich, Życiorys PRL-em malowany, zaprezentowała właśnie wczoraj. Są to opisane z humorem, autoironią, a zarazem ze swoistą nostalgią za latami młodości, wspominki o rzeczywistości Polski Ludowej, w której jak stwierdziła, trzeba było: Chodzić do szkoły, na randki, wychodzić za mąż, rodzić dzieci, marzyć, pracować… jednym słowem żyć.
Gości pani Lucyna uraczyła, a jakże, włoskim winem, włoską babą drożdżową pandoro w obłoku cukru pudru, korzennymi ciasteczkami maczanymi w winie i włoską kawą wzmacnianą specjałem nad specjały, anisetta meletti, czyli anyżówką rodem z okolic Ascole Piceno.
Potem podpisywała dwie dotąd wydane ksiązki i zapowiedziała trzecią: Opowieści ascolańske i inna włoszczyzna, będącą kontynuacją Dziennika badante czyli Italii pod podszewką. W niej jednak urocze włoskie miasteczko „100 wież” będzie nie tylko tłem wydarzeń, ale także bohaterem akcji.
Cały materiał zobacz na:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?