Uczestnicy sztafety biegną do grobu ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie. W ten sposób chcą upamiętnić ofiary stanu wojennego - za trzy miesiące mija 30. rocznica pacyfikacji kopalni Wujek. 16 grudnia 1981 roku w wyniku strzałów oddziału ZOMO zginęło tam 9 strajkujących górników, a 21 zostało rannych.
Wśród biegaczy zmierzających do Warszawy znalazła się młodzież oraz pracownicy katowickiego IPN-u - w sumie kilkadziesiąt osób. Wśród nich jest aż 15 maratończyków. Jednym z nich jest Rafał Michalski, który miesięcznie przebiega od 150 do 200 km.
- Z tak długą trasą zmierzę się jednak po raz pierwszy - mówi Rafał Michalski, na co dzień pracownik IPN w Katowicach. - To bardzo duże wyzwanie sportowe, które ma również wymiar religijny. Mam nadzieję, że jestem dobrze przygotowany - dodaje.
- To znakomita lekcja historii. Trzeba pamiętać o tych, którzy stawiali opór 30 lat temu. Byłem kiedyś górnikiem w kopalni Wujek, tuż przed stanem wojennym przeniosłem się do Knurowa. Biegiem chcę uczcić pamięć ofiar stanu wojennego - opowiada Marian Gruszka, organizator biegu.
Dziś, w rocznicę urodzin zamordowanego w 1984 roku przez Służbę Bezpieczeństwa ks. Jerzego Popiełuszki, katowiccy biegacze dotrą pod jego pomnik w Warszawie. W trakcie biegu do pielgrzymów, w Jankach, dołączy 30-osobowa grupa rowerzystów, a na Żoliborzu 25-osobowa grupa biegaczy.
Czytaj także: Katowice: Targi Książki w Spodku 20 października 2011
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?