Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bój o koty przy Uniwersyteckiej

Justyna Przybytek
Justyna Przybytek
Na początku grudnia ma się zakończyć termomodernizacja bloku przy Uniwersyteckiej 21. Mieszkańcy mają jednak zastrzeżenia do prowadzonego remontu.

Chodzi o plany zamknięcia otworów okiennych do piwnic - zamurowania lub zabicia blachą.

- Tym sposobem na śmierć skazuje się koty, które tam przebywają lub zimą będą szukały schronienia - zaalarmowali nas mieszkańcy. W piwnicy mieszka kotka, która niedawno urodziła małe. - Karmimy je, opiekujemy się nimi, ale co będzie gdy okna zostaną zamurowane? - pytają ludzie.

- Koty nie są członkami wspólnoty mieszkaniowej i jako takie nie mają tu racji bytu - takie wytłumaczenie od prezesa zarządu wspólnoty mieszkaniowej zarządzającej blokiem usłyszał Grzegorz Ekiert z Fundacji Świat Zwierząt, która zainteresowała się losem kotów i prosiła zarząd, aby odstąpił od pomysłu zamykania piwnic.

Rozmawialiśmy z prezesem zarządu. Zamieszaniem jest oburzony, zdania w temacie nie ma zamiaru zmieniać, kotów nie chce. - Są też niezadowoleni z obecności kotów mieszkańcy, którzy do swoich piwnic nie mogą wejść przez smród - mówił prezes Jan Jękot. Pytał, dlaczego mieszkańcy albo fundacja nie zajmą się kotami, skoro tak im na losie zwierząt zależy. A także jakim prawem interesujemy się sprawą, skoro nie jesteśmy stroną. - Może teraz niech blok obok będzie miał koty - zaproponował, po czym odłożył słuchawkę.

Ekiert tłumaczy, że sprawa z przygarnięciem kotów nie jest prosta. - Kotka przeszła już sterylizację, więc nie będzie miała więcej małych. Zabranie jej do domu nie wchodzi w rachubę, bo to dzikie zwierzę, przyzwyczajone do życia na wolności. Takiego nie weźmie też schronisko w Katowicach - tłumaczy. Murowanie otworów okiennych nazywa naruszeniem prawa.

- Jeśli w budynku są wolno żyjące zwierzęta, to obowiązkiem administratora jest zapewnienie im odpowiedniego bytu - dodaje. Sprawa zdaje się być jednak przesądzona, bo prezes Jękot powziętej decyzji zmienić nie zamierza. Podobnie, poprzez zamurowanie otworów okiennych do piwnic, z kotami poradzono sobie na osiedlu Tysiąclecia. Koty, owszem zniknęły, za to pojawiły się tu szczury.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto