Tunel pod Rondem w Katowicach ma 13 lat! Zobaczcie, jak go budowano [ZDJĘCIA]

Tunel pod Rondem w Katowicach ma 13 lat

Tunel w Katowicach to wciąż najdłuższa podziemna droga w aglomeracji. Nawa północna - ta w kierunku Chorzowa - ma 657 metrów długości, południowa - 650 metrów. Dla porównania tunel DTŚ w Gliwicach jest długi na 493 metry. Katowicką podziemną drogą każdej doby przejeżdża prawie 100 tysięcy aut, co ciekawe więcej w kierunku Sosnowca.

Przez lata tunel pozostawał bezimienny. Był to po prostu „Tunel pod Rondem w Katowicach”. Do czasu. Propozycję, aby podziemną drogę nazwać Tunelem Katowickim zgłosił w 2017 roku prezydent Marcin Krupa. Projekt uchwały w tej sprawie został przegłosowany we wrześniu tego samego roku.

W trakcie budowy tunelu do przejścia pod Rondem wpadł... dźwig

Łącznie budowa katowickiego odcinka DTŚ, w tym tunelu pochłonęła 755 mln zł. Pieniądze pochodziły z kredytu zaciągniętego przez rząd w Europejskim Baku Inwestycyjnym, a także z budżetów Państwa i Katowic. Budowa samego tunelu trwała trzy lata, ruszyła w 2003 a zakończyła się w grudniu 2006.

Dokładnie 9 grudnia 2006 r. o godz. 13.33 w tunel pod rondem wjechały pierwsze samochody.

Katowicki tunel powstał metodą bezwykopową. Przy jego budowie zastosowano technologię ścian szczelinowych. Generalnie prace przebiegały sprawnie z kilkoma wyjątkami.

Jeszcze w grudniu 2003 roku do przejścia pod rondem wpadł 77-tonowy dźwig... Pod ciężarem dźwigu stojącego na rondzie nie wytrzymała jedna z belek stropowych nad przejściem. Jedna z gąsienic maszyny wpadła do środka przejścia, a wraz z nią elementy starej konstrukcji. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Na budowie znaleziono piec hutniczy z huty Marta

Z kolei w marcu 2004 robotnicy podczas jednego z większych wykopów tuż obok Ronda, na wysokości Superjednostki trafili na pozostałości po starej katowickiej hucie. Archeologiczne znalezisko - piec hutniczy - był jedynym tego typu (zachowanym w przekroju) okazem w tak dobrym stanie w całym województwie.

Był też na budowie protest. We wrześniu około 50 firm podwykonawczych PRInż-u - generalnego wykonawcy przebudowy Ronda protestowało pod katowickim Spodkiem, bo nie wypłacano im pensji. Na plac zajechali wywrotkami, dźwigami, koparkami i samochodami ciężarowymi. Ostatecznie PRInż ogłosił upadłość, a wkrótce podpisano nowy kontrakt na dokończenie przebudowy ronda z firmą Polimex Mostostal Siedlce. Kontrakt opiewał na 100 mln zł.

Mimo perturbacji inwestycję udało się dokończyć i otworzyć z wielką fetą w 2006 roku. Od tego czasu tunel nie przechodził większych przebudów, ani modernizacji.

Warto wiedzieć:

• 70 km/h - to dopuszczalna prędkość w katowickim tunelu
• 15 mln zł - kosztowała budowa kopuły na Rondzie, którą ukończono w 2007 roku. Wnętrza zaprojektowali Arkadiusz Płomecki i Maciej Laskowski ze spółki Archico. Projekt kopuły to dzieło Tadeusza Czerwińskiego
• 14 metrów - tyle konstrukcja kopuły osiąga w najwyższym punkcie. Jest ona długa na 80, a szeroka na 14 m. Konstrukcja opiera się na dwóch łukach zmontowanych ze srebrnych rur i stalowych kratownicach. Te zostały pokryte niebiesko-szarymi szybami i w części srebrną blachą. Pod kopułą w zmieściły się galeria sztuki, restauracja oraz centrum obsługi technicznej tunelu pod Rondem. Wcześniej planowano, że w kopule będzie galeria handlowa...na 80.
• Cisza - w tunelu są specjalne zabezpieczenia akustyczne. Przy wjeździe do niego tworzy się podmuch powietrza, który działa jak tłok. By rozproszyć dźwięk, który w ten sposób się wytwarza, przy wlotach portali są elementy z tzw. betonu komórkowego. Ściany oporowe przed tunelem wyłożono specjalną zieloną okładziną, która ma zapobiec wydostawaniu się hałasu na powierzchnię.
• CUT - Centrum Utrzymania Tunelu, to tu zarządza się podziemną drogą. W centrum przez całą dobę monitorowane jest to co dzieje się w tunelu, widać z jaką prędkością jeżdżą kierowcy. Na kilkunastu monitorach pracownicy mają tu podgląd z licznych kamer zamontowanych w tunelu i na DTŚ.