MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion Śląski potrzebuje 47 milionów złotych

TOMASZ KUCZYŃSKI
Minister i towarzyszący mu goście.
Minister i towarzyszący mu goście.
- Takiej inwestycji nie można przerywać - stwierdził Mieczysław Nowicki, prezes UKFiS-u, który wczoraj wizytował Stadion Śląski. Na dokończenie modernizacji obiektu potrzeba jeszcze 47 milionów złotych.

- Takiej inwestycji nie można przerywać - stwierdził Mieczysław Nowicki, prezes UKFiS-u, który wczoraj wizytował Stadion Śląski. Na dokończenie modernizacji obiektu potrzeba jeszcze 47 milionów złotych. Jak na razie ze środków centralnych przyznano o 44 miliony mniej!
Pieniędzy może przybyć, ale to zależy m.in. od tego, ile osób w Polsce będzie grało w toto-lotka.

Przyjazd ministra był kolejną okazją dla przedstawicieli polityki i sportu naszego regionu do przekonania władz w Warszawie, aby przekazano środki na dokończenie modernizacji stadionu. Nowickiemu w czasie zwiedzania chorzowskiego giganta towarzyszyli m.in.: Jan Olbrycht, marszałek województwa śląskiego, Marek Kempski, wojewoda śląski, Piotr Uszok, prezydent Katowic, Marek Kopel, prezydent Chorzowa oraz Marian Dziurowicz, prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej. W roli gospodarza wystąpił Marek Potapowicz, dyrektor Stadionu Śląskiego.

Marszałek Olbrycht przedstawił konkretną propozycję na uzyskanie środków z pieniędzy już przyznanych województwu. Zwrócił się też do ministra z apelem o publiczną debatę nad wieloletnim programem rozwoju dużych, sportowych obiektów użyteczności publicznej, pisząc list otwarty.

- Przyznano nam 200 milionów - tłumaczy marszałek. - Środki są przeznaczone na konkretne cele i nie mamy możliwości gospodarowania pieniędzmi. Gdybyśmy mieli taką możliwość, to moglibyśmy wygospodarować z tej puli nawet około 30 milionów na Stadion Śląski. Pamiętajmy, że to wielofunkcyjny obiekt, a nie typowy stadion piłkarski. Dlatego warto w niego inwestować.

Minister Nowicki bardzo dokładnie obejrzał stadion i sprawiał wrażenie przekonanego do idei organizacji na nim spotkań piłkarskiej reprezentacji. Widząc zadowolenie na twarzy gościa, prezes Dziurowicz roztaczał wizje przyszłości:

- Tylko osiemdziesiąt kilometrów stąd mamy Zaolzie. Czesi są zainteresowani zorganizowaniem dużej imprezy piłkarskiej, która jest możliwa tylko po zakończeniu prac na Stadionie Śląskim. Wykonano już 75 procent robót. Chcemy w przyszłym roku uwieńczyć dzieło sukcesem.

Optymizm zebranych był tak duży, że znów powrócił temat organizacji w naszym kraju mistrzostw Europy w piłce nożnej.

- Dalej twierdzę, że można, a nawet trzeba w Polsce zorganizować taką imprezę - przekonuje wojewoda Kempski. - W czasie spotkania padła propozycja przeprowadzenia rozmów z przedstawicielami UKFiS-u, PZPN-u i innych instytucji. Tematem byłaby przyszłość kilku obiektów sportowych w ciągu najbliższych dziesięciu-piętnastu lat. Trzeba będzie porozmawiać na temat złożenia wniosku do władz futbolowych o organizację imprezy o randze europejskiej właśnie w tej perspektywie czasu. Nie możemy się obawiać tych pomysłów i musimy być na tyle odważni, aby takie cele wskazywać. Wcale nie twierdzę, że finał na przykład mistrzostw Europy musi odbyć się na Stadionie Śląskim. Jeżeli koncepcja stadionu narodowego w Warszawie zwycięży, to nic się nie stanie. Spotkanie z ministrem Nowickim jest jednym z elementów stworzenia lobbingu na rzecz chorzowskiego obiektu. Myślę, że jesteśmy w stanie się porozumieć i więcej niż trzy miliony złotych zostanie przeznaczone na dokończenie modernizacji obiektu. Nie ukrywamy, że przyszłoroczny budżet jest trudny. Ale jaki budżet był łatwy w ciągu ostatnich lat? Zawsze jednak udawało się pewną kwotę wygospodarować na stadion. Jesteśmy na finiszu prac modernizacyjnych i nie można ich teraz przerwać.

Przed wizytą na Stadionie Śląskim minister zobaczył też obiekt GKS Katowice.

- Istnieje pomysł nowych przepisów FIFA, mówiący o tym, że mecze reprezentacji będą rozgrywane tylko na stadionach z zadaszeniem nad co najmniej dziesięcioma tysiącami miejsc siedzących. Gdy powstanie dach nad trybuną północną obiekt GKS, będzie jedynym w Polsce spełniającym ten warunek. Potrzeba na to półtora miliona złotych - wyjaśnił Marian Dziurowicz.

Na początku swej wizyty Nowicki spotkał się z działaczami i trenerami. Do konieczności zakończenia przebudowy Stadionu Śląskiego przekonywali gościa Antoni Piechniczek i Stanisław Oślizło.

- Rozegrałem tutaj najważniejsze mecze w moim życiu. Wiem, czym jest doping kilkudziesięciu tysięcy widzów - powiedział Oślizło, wręczając szefowi UKFiS-u koszulkę ze swoim nazwiskiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto