- Mężczyzna usłyszał zarzut z artykułu 257, to są przestępstwa dotyczące nienawiści na tle kulturowym, religijnym i wyznaniowym. Za to grozi kara do 3 lat więzienia – poinformowała Ewelina Stępień-Hajda z katowickiej policji.
Funkcjonariusze o sprawie zostali zaalarmowanie przez świadków, chociaż powinien o tym poinformować motorniczy tramwaju. Jak tłumaczy jednak rzecznik Tramwajów Śląskich, motorniczy miał nie zdawać sobie sprawy z zajścia.
- Motorniczy twierdzi, że nie miał wiedzy o tym, co dzieje się w tramwaju, nie słyszał tego, że jakieś tam głośne rozmowy czy krzyki dochodzą. Faktem jest, że tramwaj ma 32 metry długości i motorniczy jest zamknięty w kabinie i skupia się przede wszystkim na bezpieczeństwie jazdy i może zdarzyć się tak, że rzeczywiście nie do końca zdaje sobie sprawę, co dzieje się w drugiej części tramwaju – powiedział Andrzej Zowada.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?