Pokażemy nasze wyobrażenie, część marzeń. "Miłość w Mieście Ogrodów" w kinach w 2014 roku

Rzecz dzieje się w Katowicach przyszłości, których znakiem rozpoznawczym jest dobra architektura. W ascetycznych wnętrzach Domu Aatrialnego, projektu KWK Promes, widzimy Maję Ostaszewską i Andrzeja Chyrę, głównych bohaterów filmu "Miłość w Mieście Ogrodów". Chyra gra wybitnego architekta, współautora zmian architektonicznych, które silnie wpłynęły na zmianę wizerunku Śląska. Czyżby postać wzorowana była na Robercie Koniecznym, szefie KWK?

Wątpliwości rozwiewa Ingmar Villqist, który wraz z Adamem Sikorą napisał scenariusz i reżyseruje film. - Nasz bohater odnosi sukcesy i wygrywa konkursy, ale to bardziej suma architektów, którzy poprzez swoje prace zmieniają wizerunek regionu - mówi Villqist.

Autorzy filmu zwrócili się do katowickiej pracowni z prośbą o konsultacje architektoniczne, ale w tym terminie nie było to możliwe. Natomiast zgoda na wykorzystanie wnętrz Domu Aatrialnego zależała od właścicieli domu, którzy nie mieli nic przeciwko temu.

To nie pierwsza sytuacja, kiedy domami zaprojektowanymi przez KWK Promes interesują się filmowcy. - Mieliśmy m.in. ofertę z BBC, które chciało nakręcić cały dokument o Domu Bezpiecznym - mówi Szczelina. Ten sam dom zainteresował ekipę serii "Million Dollar Houses", która pokazuje znane projekty na świcie oraz producentów X-Factora i Top Model, popularnych show TVN. Za każdym razem właściciele nie byli jednak zainteresowani. Dzięki zgodzie właścicieli Domu Aatrialnego zobaczymy wnętrza najczęściej nagradzanego projektu pracowni.

Co jeszcze zobaczymy w filmie? Zdjęcia będą kręcone w Operze Śląskiej, Akademii Muzycznej, Kopalni w Mysłowicach, Elektrociepłowni Szombierki, Sztygarce w Chorzowie. Jak wyjaśnia Villqist, obiekty poprzemysłowe będą funkcjonować jako wartości wizualne, nie związane ze swoją funkcją.

Villqist i Sikora pracują razem już od blisko 20 lat. Obaj pochodzą ze Śląska. Zrealizowali już razem film "Ewa", za który otrzymali nagrodę za debiut reżyserski na Festiwalu Era Nowe Horyzonty. - Pokazaliśmy w nim fundament emocjonalny, który pozwala przetrwać najgorsze. Chcieliśmy też zwrócić uwagę, że obok pięknych autostrad i domów jest procent Śląska bardzo skrzywdzony, a który chce być inny - dodaje Villqist.

Czym autorzy inspirowali się w przypadku "Miłości w Mieście Ogrodów"? - Główną inspiracją wizualną była twórczość grupy architektów śląskich, którzy realizują niezwykłe projekty, wygrywają konkursy i są doceniani na całym świecie - mówi Villqist. Autorzy wyobrazili sobie Śląsk w niedalekiej przyszłości, w momencie, w którym realizacje architektoniczne już powstały, są wokół nas. To będą obiekty nowe, ale i zrewitalizowana przestrzeń z tkanką architektury modernistycznej. To będzie Śląsk jakiego jeszcze w filmie nie było. - To nasza wizja marzeń, nasze wyobrażenie tego miejsca. Nie będzie to propozycja bardzo wyidealizowana, a sama historia osadzona będzie w emocjach ludzi, którzy są blisko nas - dodaje reżyser.

Tymi ludźmi będą, poza wspomnianym architektem granym przez Andrzeja Chyrę, jego żona Marta (Maja Ostaszewska), która prowadzi galerię sztuki współczesnej. Podczas konsultacji prac remontowych w Operze Śląskiej Michał poznaje młodą tancerkę Julię, w której się zakochuje. Osoba, z którą Michał szedł przez życie przestaje mu wystarczać. Szuka i goni za wyobrażeniem. "Miłość w Mieście Ogrodów" to kino political fiction, romantyczne, społeczne i obyczajowe. Wielopłaszczyznowa i wciągająca historia o ludzkich namiętnościach, ambicjach i marzeniach. Na ekranie zobaczymy też Grażynę Szapołowską i Andę Rottenberg.