Prezydent po raz kolejny negatywnie odniósł się do pomysłu dotowania zabiegów in vitro z miejskiej kasy. Pismo w tej sprawie do Rady Miasta skierował Ruch Palikota. Radni poprosili o opinię prezydenta, a ten odniósł się do sprawy negatywnie. Projekt prezydenckiej uchwały odrzucający inicjatywę RP do biura Rady Miasta trafił ale na dwa dni przed sesją. Dlatego będzie rozpatrywany dopiero w listopadzie. Radni stanowisko prezydenta mogą odrzucić albo przyjąć.
- W 2013 roku nie ma możliwości wprowadzenia do realizacji nowego programu ze względu na brak zabezpieczenia odpowiednich środków finansowych w "Programie Profilaktyki i Promocji Zdrowia dla miasta Katowice na lata 2007-2013" - czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały. Tzn. że realizowany właśnie program profilaktyki ma zamknięty budżet także na przyszły rok. Tymczasem wnioskodawcy postulują, aby dofinansowanie zabiegów in vitro w Katowicach wynosiło maksymalnie 5 tys. zł. Chcą także powołania zespołu ekspertów lekarzy i prawników, którzy opracowaliby założenia programu.
To nie pierwsza negatywna odpowiedź dotycząca dofinansowania in vitro. Taką otrzymał już Marek Szczerbowski, radny SLD, który składał w sprawie interpelację. Pomysły Szczerbowskiego i RP, to kopia podobnej inicjatywy z Częstochowy. Tam program właśnie się rozpoczyna. Na jego realizację częstochowski samorząd wyda 110 tys. zł (dofinansowanie maksymalnie do 3 tys. zł).
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
