Na rynku stanęła wystawa plakatów studentów ASP. To artystyczna interpretacja katowickiej moderny

Wystawa to inicjatywa Radia Katowice przeprowadzona we współpracy z Akademią Sztuk Pięknych oraz miastem Katowice. Prace, które można zobaczyć na rynku, to artystyczna interpretacja najważniejszych punktów znajdujących się na Katowickim Szlaku Moderny.

- Katowicka moderna to wizytówka naszego miasta, jest ewenementem w skali kraju. Warto przyjść i zobaczyć jak młodzi artyści interpretują ten bardzo trudny temat architektury międzywojnia. Nie jest to suche, informacyjne przedstawienie architektury – mówi dr Filip Ciślak, adiunkt Pracowni Projektowania Plakatu w ASP w Katowicach. -

Studenci III roku studiów licencjackich oraz II roku studiów magisterskich ASP realizowali temat w ramach zajęć w Pracowni Projektowania Plakatu, a ich opiekunami są dr hab. Monika Starowicz i dr Filip Ciślak. Na czym w ocenie samych twórców polegała trudność tego tematu?

- Jak pokazać budynek w sposób nieoczywisty, taki by kogoś zainteresował, szczególnie dlatego, że plakaty są prezentowane w Katowicach. Jak pokazać budynek, który każdy widzi, niekoniecznie zauważa, gdy idzie na spacer, więc trzeba było znaleźć w nim coś takiego, co przykuje odbiorcę – tłumaczy Weronika Król, studentka ASP w Katowicach.

Młodzi artyści doskonale poradzili sobie z zadaniem, o czym świadczą słowa uznania pedagogów.

- Baliśmy się, jak do tego podejdą, jak się z tym zmierzą. Oni też się chyba troszkę bali, ale jak zaczęli przynosić pierwsze projekty, to przestaliśmy się bać, bo okazało się, że podeszli świeżo, młodo, indywidualnie i po swojemu, co nam się szalenie podoba - dr hab. Monika Starowicz, Pracownia Projektowania Plakatu w ASP w Katowicach. - To jest grupa fantastycznych, bardzo indywidualnych osobowości, każdy z nich jest inny, tworzy trochę inaczej. W tych plakatach jest indywidualne piętno autorskie, co nas ogromnie cieszy - dodaje.

Wystawa została zorganizowana z inicjatywy Radia Katowice, którego siedziba od 1937 roku znajduje się w gmachu przy ul. Ligonia 29 będącym częścią Katowickiego Szlaku Moderny.

- Był to nie tylko jedyny budynek pod potrzeby radia, ale także jedna z najnowocześniejszych rozgłośni – mówi Piotr Ornowski, redaktor naczelny Polskiego Radia Katowice.

Na plakatach młodych artystów przedstawione zostały m.in.: Bank Gospodarstwa Krajowego, katowicki drapacz chmur i Dom Oświatowy.

- Zarażamy kolejne pokolenia właśnie katowicką moderną, tym stylem, który był jednym z lepszych w architekturze, związany z możliwością łatwego i dobrego korzystania z tych obiektów. Myślę tu zarówno o obiektach użyteczności publicznej, takich jak Bank Gospodarstwa Krajowego czy Dom Oświatowy, ale i również o tych budynkach, które służyły do zamieszkania, jednorodzinne i wielorodzinne w formie willi. Jako przykład można tu podać willę Michejdy, który był przecież twórcą moderny - mówi Marcin Kurpa, prezydent Katowic.

Wystawę "Katowicka moderna" można oglądać do końca września.

Katowicki Szlak Moderny wyznacza siedemnaście obiektów, które reprezentują nowe otwarcie w światowej architekturze. Nowoczesny styl stawiał przede wszystkim na minimalizm i funkcjonalność, przez co świetnie sprawdził się w przestrzeni intensywnie rozwijających się przed drugą wojną światową Katowic. To właśnie tutaj powstały wille, gmachy użyteczności publicznej, świątynie oraz wieżowce, dzięki którym Katowice były kiedyś nazywane „polskim Chicago”. Na Szlaku czekają na zwiedzających m.in. dzieła takich architektów jak Tadeusz Michejda, Karol Schayer czy Zbigniew Rzepecki, których wyobraźnia kreowała krajobraz międzywojennych Katowic.