Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na politechnice studiuje za mało dziewczyn!

Wioleta Niziołek
Dziewczyn na uczelniach technicznych jest wciąż za mało - wynika z raportu Fundacji Edukacyjnej Perspektywy.

Budownictwo jest drugim, zaraz po zarządzaniu, najbardziej pożądanym kierunkiem studiów. Wielkim zainteresowaniem cieszą się też informatyka i inżynieria środowiska. Nic dziwnego - kariera zawodowa w branżach powiązanych z nowymi technologiami należy do najbardziej intratnych.
Informatyka czeka

Choć kandydatów na uczelnie techniczne jest po raz pierwszy w historii więcej niż na uniwersytety, to zaledwie 34 proc. studentów stanowią kobiety. Są wydziały, gdzie dziewczyn nie ma w ogóle, jednym z najmniej sfeminizowanych kierunków jest np. informatyka (średnio 10 proc. dziewczyn).
Choć uczelnie mają średnio 30 proc. studentek, to głównie są to kierunki związane z zarządzaniem, architekturą, inżynierią środowiska czy biotechnologie. Na kierunkach typowo technicznych - mechanicznym, elektrycznym, elektrotechnicznym, robotycznym, jest ich ledwie kilka procent (na Wydziale Elektrycznym Politechniki Śląskiej tylko 2,5 proc. studentów).

Czytaj i komentuj najnowsze artykuły z Echa Miasta Katowice!

Podobnie jest we władzach administracyjnych uczelni technicznych w Polsce. Na dziewiętnaście uczelni, na których przeprowadzone zostało w tym roku badanie Fundacji Edukacyjnej Perspektywy, tylko na jednej, Politechnice Częstochowskiej, stanowisko rektora w kadencji 2008 - 1012 obejmuje kobieta.
- Wynika to ze stereotypowego pojmowania zawodów damskich i męskich. Dziewczynom trzeba uświadomić, że nie tylko nie są gorsze, ale bywają lepsze. Nie ma uzasadnienia, by nie mogły być kierownikami budowy czy zespołu projektującego roboty i by rezygnowały z tego pod naciskiem nauczycieli, rodziców czy pod wpływem stereotypów - mówi Anna Wdowińska-Sawicka z Fundacji Edukacyjnej Perspektywy, współorganizatora akcji Dziewczyny na Politechniki, która tradycyjnie organizowana jest w kwietniu. Najsilniejszy stereotyp? - Praca inżyniera nie jest dla kobiet. Wydaje się, że inżynier to ktoś, kto w kaloszach biega po budowie, że potrzeba siły fizycznej, odporności, brutalności - nic takiego! W społeczeństwie, które chce być oparte na wiedzy, to już tak nie funkcjonuje. Większość inżynierów pracuje głównie w biurach projektowych i kobiety świetnie się tam sprawdzają. Dziewczyny, które poszły na studia cztery lata temu, w momencie rozpoczęcia naszej akcji, zaraz będą bronić prac dyplomowych, zostaną inżynierkami. Kolejne roczniki wchodzące na rynek pracy przyczynią się do tego, że stereotyp o kobiecie parzącej kawę i herbatę na budowie, spocznie w lamusie - mówi Wdowińska - Sawicka.

Fundacja koncentruje się na tym, żeby dziewczyny zachęcić do studiowania na uczelniach technicznych. - Za sprawą naszej akcji i obowiązkowej matematyki na maturze, jest coraz lepiej. Okazało się, że dziewczyny dobrze sobie radzą na maturze, podobnie jak na poziomie egzaminu gimnazjalnego. Zadaniem dla nauczycieli jest to, by nie amputować im tych zdolności .Dziewczyna powinna i umie liczyć. Dlatego jedną z patronek naszej akcji jest Katarzyna Hall, minister edukacji narodowej, z wykształcenia matematyk. Wie, jak zachęcać dziewczyny do przedmiotów ścisłych - mówi Wdowińska - Sawicka.
Uczelnie w całej Polsce otwierają się na dziewczyny 14 kwietnia (15-go PŚ w Gliwicach).

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto