Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Modne krzesła w hali dworca PKP. Katowice stawiają na... drogi dizajn

Wioleta Niziołek
Magis Chair
Magis Chair internet
Tylko jedno krzesło na dworcu kolejowym w Katowicach kosztuje ok. 2,2 tys. złotych. - Nie ma rzeczy totalnie idioto odpornych, ale jest to rozwiązanie bezpieczne z punktu widzenia normalnych użytkowników - mówi Przemo Łukasik z Medusa Group.

Za cztery dni zostanie oficjalnie otwarta nowa hala dworca kolejowego w Katowicach. Jak sprawdzi się w praktyce, czas pokaże. Z punktu widzenia estetyki, już teraz jednak można jej wystawić wysoką ocenę. Minimalistyczne wnętrza nawiązują do historii budynku, odtworzonego na wzór dawnego dworca kolejowego w Katowicach, zbudowanego na szesnastu filarach w kształcie kielichów.

Wystrój to dzieło pracowni Sud Architects, ale zastosowane rozwiązania były też konsultowane z projektantami bytomskiej Medusa Group. Jedno z nich to grafitowe, ażurowe siedziska. Jak się okazuje zaprojektował je w 2004 roku Konstantin Grcic, niemiecki dizajner znany z prostych, minimalistycznych przedmiotów w duchu industrialnym. W jednym ze sklepów internetowych Magis Chair One Concrete Base można znaleźć w cenie 679 dolarów jedno.

Na dworcu połączono je w sekcje po trzy. - Może wydają się kosmiczne, ale odpowiadają trochę przyjętej konwencji graficznej dworca i nawiązują do geometrii kielichów, ich krawędzi. Przy tym są aluminiowe, odporne na zadrapania, przyklejanie gum itp. - mówi architekt Przemo Łukasik z Medusa Group. Ale czy odporne na ataki kibiców, jak ten w ostatni weekend, kiedy fani Widzewa Łódź zdemolowali wyremontowany peron dworca w Katowicach?

- Nie istnieją rzeczy idioto odporne, ale są rozwiązania bezpieczne z punktu widzenia normalnych użytkowników, oraz tych dla których użycie krzesła nie wiąże się jedynie z siedzeniem ale czasem może stanowić narzędzie do bójki. W Stanach Zjednoczonych więzienne krzesła robi się z aluminium dmuchanego, żeby nie wyrządziły krzywdy w razie uderzenia - mówi architekt Przemo Łukasik.

W przypadku dworca pracownia pełniła jedynie rolę doradczą, za to w pełni odpowiada za wnętrza Galerii Katowickiej, w tym za projekt mebli, strefy restauracyjnej i system komunikacji wizualnej. - Wzięliśmy to na swoje barki, bo myśląc o współczesnej architekturze nie można zapominać o miejscach, które wiążą się z komercją. To część naszego życia, która podobnie jak gmachy nowoczesnych muzeów wymaga staranności, konsekwencji i nie zawsze musi nam się kojarzyć z kiczem - mówi Przemo Łukasik. Efekty w czerwcu 2013 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto