Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ludzie zagubieni na katowickim dworcu [ZDJĘCIA]

MCH
Z którego peronu odjeżdża pociąg do...? - to najczęściej zadawane pytanie na dworcu kolejowym w Katowicach podczas minionego weekendu.

Drugim było: jak dotrzeć do holu z kasami? Ci, którzy już wiedzieli wyjaśniali tym, którzy nie mieli pojęcia o niczym. Katowicki dworzec od tygodnia funkcjonuje na pół gwizdka. Z powodu remontu zamknięto m.in. hol główny.

Problem w tym, że podróżnych już w sobotę było tu dwa razy więcej niż zazwyczaj. A informatorów, którzy jeszcze tydzień temu rozdawali ulotki ze wskazówkami, jak poruszać się po remontowanym dworcu, nie było w ogóle. - Babcia chce dostać się do Wrocławia. Za pięć minut mamy pociąg, a nadal nie wiemy, z którego peronu odjeżdża - martwi się Katarzyna Bzikot. - W kasie, powiedziano nam, że mamy słuchać komunikatów i śledzić tablicę z rozkładem - wyjaśnia. W tunelu zapowiadaczy słychać dobrze, ale na dworcu tymczasowym już nie. - Na ostatnią chwilę nie dobiegnę - niepokoi się 70-letnia Aleksandra Bezgębluk.

W stawce biegaczy, którzy po komunikacie ruszyli z hali przy pl. Oddziału Młodzieży Powstańczej na peron 2, panie były na szarym końcu. A na miejscu zamiast informacji, że podjechał pociąg TLK, zastały ekspres. - Starsza osoba sama się tu nie połapie - ocenia Bzikot.

Podróżni spoza Katowic mieli problemy bez względu na wiek. - Wysiadając z pociągu poszłam za tłumem i nie wiem teraz, gdzie jestem - zaczepiła nas przy kasach Małgorzata Jałowiec, studentka z Myszkowa. W drodze do infokas pobłądzili natomiast Maria i Stefan z Krakowa. A kiedy już je znaleźli, niewiele się z nich dowiedzieli. - Totalny bałagan! Nie wiedzą nawet, z którego peronu odjedzie pociąg z Legnicy - komentowali. Wielu przyjezdnych z zapartym tchem studiowała także papierowe tablice z rozkładem jazdy. Nieaktualne. - Poszłam na peron zgodnie z rozkładem i spóźniłam się na pociąg 10 minut. Nie wiem, kiedy mam następny - denerwuje się pani Janina z Aleksandrowa Kujawskiego.

Jacek Karniewski z PKP PLK zapowiada, że taki stan może potrwać do 13 grudnia. - Wtedy pojawi się nowy rozkład jazdy, który uwzględniał będzie wszelkie zaplanowane na przyszły rok prace na peronach. Teraz jest chaos, bo peron 1 nie funkcjonuje - mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto