Sytuacja bez zmian - poinformował Maciej Bisku-pski, asystent Piotra Uszoka prezydenta Katowic. Mowa o Międzynarodowym Centrum Kongresowym, które ma powstać na terenie po kopalni Katowice w stolicy województwa. W ubiegłym tygodniu katowiccy urzędnicy wysłali do generalnego wykonawcy inwestycji powiadomienie o odstąpieniu miasta od umowy na budowę. Kontrakt z firmą Polimex - Mostostal opiewa na 252 mln zł.
Powód zerwania kontraktu, to opóźnienia w harmonogramie inwestycji i zastój na budowie. Przypomnijmy, że hala kongresowa miała być gotowa w maju 2013 r., dziś najbardziej optymistyczne scenariusze zakładają, że będzie to końcówka przyszłego roku. Jak na razie na placu budowy MCK - obok Spodka - nie udało się nawet wylać fundamentów całej budowli.
Dlatego katowiccy urzędnicy planują ogłosić nowy przetarg na wykonawstwo i wybrać nowych budowniczych Centrum. Umowę chcą podpisać do końca tego roku. Przetarg będą mogli ogłosić jednak dopiero po uprawomocnieniu odstąpienia od umowy.
Polimex - Mostostal utrzymuje z kolei, że opóźnienia to nie wina firmy, a problemów, które firma zastała na placu budowy - podziemna infrastruktura, niezasypane szyby górnicze, skażone grunty.
Marek Nych, z firmy Grontmij Polska, która pełni funkcję inżyniera kontraktu dla inwestycji, przyznaje, że sprawa może się skończyć w sądzie.
W międzyczasie prace na budowie jeszcze trwają. - Wykonawca zanim zejdzie z placu musi zakończyć niektóre z prac i zabezpieczyć budowę. To potrwa jeszcze około miesiąca - zapowiada Nych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
