Koniec Klubokawiarni Redakcja. Czynsze wykończyły popularny lokal w Katowicach

Klubokawiarnia działała zaledwie od września ubiegłego roku przy al. Korfantego 6. Miejsce tyle prestiżowe, co trudne, bo trwa przebudowa centrum miasta. Okolica nie zachęca do spacerów, mimo to Redakcja szybko się przyjęła i spodobała. Nazwa wiązała się z tym, że była to również siedziba Kato Magazynu. Obok powstało kato - working, miejsce, gdzie na godziny można było wynajmować biurka. Fajny pomysł, stylowe wnętrze, świetna kawa i przekąski, do tego koncerty, wydarzenia związane z modą. Para młodych ludzi postawiła wszystko na jedną kartę i... przegrała.

Od 1 marca nie ma już Klubokawiarni, zaplanowane koncerty zostały odwołane. Ludzie żałują i na profilu Redakcji na Facebooku pytają dlaczego? Właściciele na razie odmawiają komentarzy, nam nie udało się z nimi skontaktować. Za to dyrektor Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach ogłosił już konkurs ofert na najem lokalu. Cel - prowadzenie działalności gastronomicznej.

Jak usłyszeliśmy w BWA, właściciele Redakcji nie wywiązali się ze swoich zobowiązań finansowych, zalegali z czynszem. - Nie mieliśmy wyjścia i rozwiązaliśmy umowę - mówi nam anonimowo pracownik administracji. - My też żałujemy, bo to się nam dobrze komponowało, ale nie możemy sobie pozwolić na jeszcze większe zadłużenie - dodaje pracownik BWA. Oferty można składać do 22 marca. Komisja wybierze nie tyle ciekawą ofertę, co dającą gwarancję stabilności.

Redakcja nie wytrzymała konfrontacji ze stawką czynszu w tzw. strefie pierwszej, czyli w ścisłym centrum miasta. Oznacza to, że za lokal w tej okolicy trzeba zapłacić 22 złote za metr kw. Przy ponad 300 metrach, dodając do tego koszt mediów, czyli prądu, wody i ogrzewania, czynsz Klubokawiarni wynosił ok. 12 - 13 tys. złotych miesięcznie.

Jak ustaliliśmy, BWA nie musi się jednak trzymać sztywno ustalonych stawek czynszów, obowiązujących w lokalach zarządzanych przez KZGM. - Podmioty często korzystają jednak z tego rozporządzenia - przyznaje Kuba Jarząbek, rzecznik Urzędu Miasta w Katowicach. - Z naszego punktu widzenia to doskonała lokalizacja na gastronomię, mamy nadzieję, że nowy najemca podejmie taką działalność - dodaje.