Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice kupiły maszynę do testów na koronawirusa za 1 mln zł. Trzykrotnie zwiększy przepustowość śląskiego laboratorium.

LOTA
Katowice kupiły maszynę do testów na koronawirusa za 1 mln zł
Katowice kupiły maszynę do testów na koronawirusa za 1 mln zł UM Katowice
Katowice kupiły maszynę do testów na koronawirusa za milion złotych. Sprzęt dotarł już do laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. - To mercedes w klasie laboratoryjnej - komentują przedstawiciele śląskiego sanepidu. Maszyna trzykrotnie zwiększy przepustowość laboratorium, w którym teraz będzie można badać nawet 600 próbek dziennie.

Katowice kupiły maszynę do testów na koronawirusa. Sprzęt już pracuje w laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej

Katowice jeszcze w kwietniu poinformowały, że zamówiły maszynę do testów na koronawirusa. Teraz – z miesięcznym opóźnieniem – urządzenie w końcu dotarło do laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. To Hamilton MagEx STARlet ze Szwajcarii. Maszyna może wykonywać aż 96 testów jednocześnie. Na jej zakup (oraz potrzebnych materiałów zużywalnych i odczynników) miasto przeznaczyło 932,6 tys. zł.

- Dzięki zakupowi nie tylko na pobranie próbek, a także na wynik testu pod kątem koronawirusa katowiczanie będą czekać krócej, bo pozwala ono trzykrotnie zwiększyć przepustowość śląskiego laboratorium – podkreśla Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Dotychczas laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach badało około 200 próbek dziennie, z maszyną może przebadać ich aż 600.

- Nikt nie zastąpi w laboratorium człowieka, jednak, by sprawnie wykonywać prace konieczne są narzędzia. Maszyna, którą otrzymaliśmy od miasta Katowice to mercedes w klasie laboratoryjnej - komentuje lek. med. Grzegorz Chudzik, Śląski Państwowy Inspektor Sanitarny.

- Na pewno usprawni prace, stanie się ona szybsza i efektywniejsza nie tylko w dobie walki z koronawirusem, ale także w diagnostyce innych chorób zakaźnych - dodaje Chudzik.

Urządzenie – jak wyjaśniają katowiccy urzędnicy - jest automatyczną platformą do oczyszczania kwasów nuklidowych w otarciu o kulki magnetyczne, co oznacza, że system jest zoptymalizowany do izolowania RNA wirusów, w tym SARS-COVID2. Materiałem do badań w kierunku koronawirusa jest wymaz z gardła.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto