Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już ponad 200 przeszczepów rogówek w Szpitalu Kolejowym w Katowicach. To szansa na nowe życie dla niewidzących

Magdalena Grabowska
Magdalena Grabowska
Okręgowy Szpital Kolejowy w Katowicach jest jedną z czołowych placówek w kraju, w której przeprowadza się przeszczepy rogówek.
Okręgowy Szpital Kolejowy w Katowicach jest jedną z czołowych placówek w kraju, w której przeprowadza się przeszczepy rogówek. Magdalena Grabowska
Soczewkę jego oka można porównać do brudnej szyby. Matowy obraz nie pozwalał na normalne funkcjonowanie. Teraz się to zmieni. Pan Marek Pandel był 201. pacjentem Okręgowego Szpitala Kolejowego w Katowicach, u którego 21 listopada przeprowadzono udany przeszczep rogówki pod kierownictwem profesora Edwarda Wylęgały. Taka imponująca liczba zabiegów to rekord w skali kraju.

Kliknij TUTAJ, by zobaczyć ZDJĘCIA
Jestem już po tylu zabiegach operacyjnych, także absolutnie się nie boję - mówi nam pacjent Marek Pandel przed operacją. Czeka na prof. dr hab. n. med. Edwarda Wylęgałę, który zrobi ostatnie badania przed zabiegiem.

Spis treści

- Jestem na razie bardzo spokojny. Powiedziałbym, że nie mam tutaj żadnego stresu, jeśli chodzi o mnie, dlatego że jestem już po tylu różnych zabiegach operacyjnych, że wiem czego się mniej więcej spodziewać - mówi ze spokojem.

Jego choroba trwa od ponad dobrych dwudziestu lat. - Jeszcze będąc młodym człowiekiem zacząłem chorować na zapalenie błony naczyniowej obu oczu. W konsekwencji po kilkudziesięciu latach po uszkodzeniu rogówek, które muszą być wymienione, jedną z nich udało mi się wymienić w zeszłym roku. Dzisiaj drugie oko będzie miało przeszczepioną tą rogówkę - wyjaśnia.

Do Okręgowego Szpitala Kolejowego w Katowicach przyjechał aż z Wielkopolski. - Dzięki temu, że w ubiegłym roku udało mi się zrobić przeszczep w ogóle widzę. Mogę pracować i jestem aktywny zawodowo - wyjaśnia. - Czeka mnie pełny przeszczep rogówki. Nie warstwowy, tylko pełny. Oznacza to, że jest dawca tejże rogówki i generalnie wiem, że będę w pełnej narkozie - stwierdził.

Ma nadzieję, że w pełni odzyska wzrok. Jego lewe oko jest już po przeszczepie.

- Pierwsze oko, które mam już zrobione ma niestety trochę uszkodzony główny nerw wzrokowy. Nadaj jeszcze funkcjonuje. Nie jest to w pełni sprawne oko. W ubiegłym roku podjęto decyzję, że najpierw zrobimy to oko słabsze, żeby zobaczyć czy przy moich schorzeniach, zwłaszcza zapaleniu błony naczyniowej, przyjmie się ten przeszczep. Jak się okazuje jest przyjęty doskonale. Jak pokazuję swoje oko, wszyscy okuliści są zachwyceni jak zostało to pięknie zrobione. Teraz czeka mnie właściwe oko. Bardzo się z tego cieszę, bo prawdopodobnie w pełni odzyskam na nim wzrok - wyjaśnia.

"Każdy zabieg operacyjny to jak lot liniowy"

Do sali wchodzi prof. dr hab. n. med. Edwarda Wylęgała. Czas na badania. Sprawdza oko Marka Pandela po przeszczepie.

- Piękny przeszczep. Widać szycie podwójne, oko bardzo trudne, bo zapalenie błony naczyniowej... - mówi do pacjenta. Przechodzi do sprawdzania prawego oka, które zaraz będzie operowane. - Tutaj mamy całkowitą dekompensację rogówki, tak jakby szyba była mleczna... - komentuje.

Dzięki przeszczepowi lewego oka pan Marek Pandel mógł przyjechać do Katowic samodzielnie.

- Dzięki temu, że miał przeszczep rogówki w lewym oku sam przyjechał - mówi prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała, kierownik Katedry i Oddziału Klinicznego Okulistyki z Wydziału Nauk Medycznych w Zabrzu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach z Europejskiego Centrum Okulistyki w Szpitalu Kolejowym.

- Teraz będzie miał wykonany drugi przeszczep, przeszczep drążący. To jest pacjent, u którego doszło do dekompensacji, a więc utraty przeźroczystości rogówki po usunięciu zaćmy. Ta rogówka nie wytrzymała i doszło do dekompensacji. Można porównać ją do szyby w oknie. Ta szyba po prostu uległa zmatowieniu całkowicie. Nic nie widać, ani na zewnątrz, ani do środka - dodaje.

Prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała: "Każdy zabieg operacyjny to jak lot liniowy"

Okulista przygotowuje się do operacji.

- Każdy zabieg operacyjny to jak lot liniowy - przyznaje. - Trzeba się przygotować, zrobić check-listę, trzeba się skoncentrować. Nie ma łatwiejszych zabiegów. Każdy zabieg jest trudny, dlatego to po prostu maksymalna koncentracja - twierdzi Prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała.

Pan Marek zostaje wywieziony na blok operacyjny. W sali pojawiają się pielęgniarki, które przygotowują pacjenta do zabiegu. Prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała idzie umyć ręce.

- Pacjent jest teraz znieczulany. To jest znieczulenie ogólne. Zabieg jest bolesny. W większości przeszczepy są wykonywane ze znieczuleniem ogólnym, dlatego że otwieramy gałkę oczną. To jest tzw. "open sky" - samolot lecący z otwartym lookiem, dlatego to jest bardzo istotne, żeby było znieczulenie - wyjaśnia.

Zabieg ma się skończyć po 30 minutach. - Rogówka jest zmętniała. Nie widać szczegółów. Zobaczymy, co zastaniemy. Jeśli będą dodatkowe komplikacje, to może nam się ten czas przedłużyć. - dodaje.

Czas na operację. Prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała wchodzi do sali. Jest w niej mikroskop z zamontowanym tomografem optycznym. Dodatkowo w pomieszczeniu, w którym jest operowany pan Marek można wykonywać operacje w 3D.

- Wszystko dobrze widać. Tomografię też - mówi do pielęgniarek. Operacja trwa. Profesor przechodzi do matkowania oka pieczątką, gdzie zaraz będzie zakładał szwy. - Ta pieczątka to jest dodatkowy element, który usprawnia, gdzie wkłuć igłę - wyjaśnia.

"Każdy zabieg musi być jakby był pierwszym, nie ostatnim"

Cały zabieg zakończył się o czasie. - Ta operacja była perfekcyjna - mówi zadowolony prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała. - Zabieg piękny. Bardzo się stresowałem. Ktoś mnie zapytał przed zabiegiem czy to rutyna. To proszę zapytać pilota czy jak wsiada na kokpit i ma na pokładzie 360 osób czy to jest rutyna. Każdy lot i każdy zabieg operacyjny musi być tak jakby był pierwszym i żeby nie był nigdy ostatni - wyjaśnia.

"Dając zgodę na pobranie rogówek po śmierci, dajemy szansę narodzić się komuś innemu po raz drugi"

W całej Polsce wykonuje się ok. 1400 zabiegów przeszczepu rogówki rocznie. W Okręgowym Szpitalu Kolejowym w Katowicach 21 listopada wykonano 200. i 201. taki zabieg - W naszym ośrodku jest najkrótsza (kolejka oczekiwania na zabieg - przyp. red) w Polsce, ponieważ wykonaliśmy już ich ponad 200, więc czas oczekiwania wynosi ok. 2 miesiące. Jest krótki - mówi Prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała.

Nie muszą czekać dzieci. - Specjalizujemy się także w przeszczepach u niemowląt. U małych dzieci nie ma czasu oczekiwania, bo trzeba wykonać zabieg jak najszybciej. Niestety jeśli miałbym powiedzieć jaki jest czas oczekiwania w Polsce- zbyt długi - przyznaje lekarz.

Jak wyjaśnia, przeszczep rogówki jest zabiegiem polegającym na wymianie tkanki rogówkowej u biorcy na tkankę pobraną ze zwłok.

- Tkankę, która jest wcześniej przebadana, odpowiednio konserwowana i po dopuszczeniu może być wymieniona i dopasowana jak puzzle do tkanki biorcy - precyzuje.

W naszym kraju jest wystarczająca liczba baków tkanek. Jak przyznają lekarze, problem jest natomiast z dawcami, którzy wyrażają zgodę na pobranie rogówek po śmierci.

- Dając zgodę na pobranie rogówek po śmierci, dajemy szansę narodzić się komuś innemu po raz drugi. Jeśli ktoś jest niewidomy i zrobimy przeszczep, niektórzy pacjenci mówią, że żyją drugi raz - mówi prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała.

Okręgowy Szpital Kolejowy w Katowicach odnotował rekord przeszczepów rogówki w tym roku. - Udało nam się zwiększyć liczbę przeszczepów prawie dwukrotnie. Dzięki wspaniałemu zespołowi lekarzy i wprowadzeniu procedur, które usprawniają w pilotażowym programie dawców rogówek, nasi lekarze osiągnęli tak świetny wynik - powiedział Adam Trzebinczyk dyrektor Szpitala Kolejowego.

Okręgowy Szpital Kolejowy w Katowicach jest jedną z czołowych placówek w kraju, w której przeprowadza się przeszczepy rogówek.

Już ponad 200 przeszczepów rogówek w Szpitalu Kolejowym w Ka...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto