Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Juniorzy GKS Katowice w finale MP

Rafał Musioł
Piłkarze GKS Katowice pojadą do Gdyni trochę w ciemno. Fot. Rafał Klimkiewicz
Piłkarze GKS Katowice pojadą do Gdyni trochę w ciemno. Fot. Rafał Klimkiewicz
Juniorzy GKS Katowice awansowali do finałowego turnieju o mistrzostwo Polski. O sukcesie podopiecznych Henryka Grzegorzewskiego zadecydował rewanżowy mecz z Polonią Warszawa, a konkretnie wyrównująca bramka zdobyta w ...

Juniorzy GKS Katowice awansowali do finałowego turnieju o mistrzostwo Polski. O sukcesie podopiecznych Henryka Grzegorzewskiego zadecydował rewanżowy mecz z Polonią Warszawa, a konkretnie wyrównująca bramka zdobyta w ostatniej minucie meczu przez Szymona Witkowskiego.

- Wierzyłem w zespół do końca choć przeżywaliśmy ciężkie chwile. Chłopcy potwierdzili jednak swój charakter, upór i determinację - podsumował spotkanie na Stadionie Śląskim trener Katowic.

Droga do tego sukcesu nie była usłana różami.
- Czego mi brakuje? Wszystkiego. Chyba sami się nie spodziewaliśmy, że zajdziemy tak daleko - gorzko uśmiecha się Grzegorzewski. - Ale sytuacja powoli się zmienia.
Spółka Akcyjna też już ma wkład w nasze wyniki, daje nam autokar, nie musimy jeździć samochodami. A bywało i tak, że napoje i odżywki musieliśmy zdobywać z prywatnych źródeł. Słyszałem obietnicę, że na finały do Gdyni też zapewni nam transport. Podczas rewanżu z Polonią miałem na ławce lekarza i masażystę pracujących z pierwszą drużyną. Dla piłkarzy to było duże wyróżnienie, podobnie jak sama gra na Śląskim.

W kosztach juniorskich rozgrywek partycypuje Polski Związek Piłki Nożnej.
- Za mecze z Olsztynem i Warszawą zrefudnowano nam 3.700 złotych. Układ jest jednak taki, że najpierw trzeba wyłożyć i przedstawić faktury, a dopiero potem można część środków odzyskać - mówi opiekun drużyny.

Juniorami, których Grzegorzewski prowadzi od szóstej klasy szkoły podstawowej, interesuje się już szkoleniowiec pierwszej drużyny Jan Żurek. Grzegorz Fonfara i Jarosław Bonczek od pewnego czasu ocierają się o kadrę seniorów, Damian Gacki i Damian Kroczek zostali powołani na treningi przed sezonem, a Łukasz Machera spodobał się Żurkowi podczas meczu w Chorzowie.

- Mam własny system łowienia talentów - zdradza Żurek. - Chciałbym z tą grupą przeprowadzić kilka zajęć, przyjrzeć się im z bliska. Myślę, że porozumiemy się z panem Grzegorzewskim.

Dramatyczne spotkanie z Polonią na długo zapadnie w pamięci kilkudziesięciu kibiców.

- To dla nas świetna lekcja, która procentuje później także w lidze. Zawsze trzeba grać do końca - przyznał Fonfara.
Największym dotychczas sukcesem w pracy Grzegorzewskiego jest brązowy medal mistrzostw Polski juniorów młodszych.

- W Gdyni wystarczy wygrać jeden z trzech meczów, aby to osiągnięcie wyrównać - analizuje szkoleniowiec. - Oczywiście marzymy o tym, by pokonać tę "poprzeczkę".

Skład finałowego turnieju jest tymczasem sporą niespodzianką. Obok katowiczan zaprezentują się broniąca tytułu Amica Wronki, ŁKS Łódź i Górnik Łęczna.

- Powszechnie typowano, że w czwórce znajdzie się Bałtyk Gdynia. Fakt, że pokonał go ŁKS oznacza, że w Łodzi powstała bardzo silna grupa - zastanawia się Grzegorzewski. - Z Amiką mamy porachunki właśnie z juniorów młodszych, gdy przegraliśmy po samobójczej bramce 0:1, atakując przez cały mecz. Natomiast o Łęcznej wiemy niewiele.

W pierwszym meczu, 8 lipca, GKS zmierzy się z ŁKS, dzień później z Amiką. Turniej 11 lipca katowiczanie zakończą starciem z Górnikiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto