Zaczęło się od wielkiego skandalu, a skończyło na wielkim triumfie GKS Katowice. Hokeiści gospodarzy rozbili Unię Oświęcim 6:1 i na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego objęli prowadzenie w tabeli.
W pierwszej tercji po jedenastu minutach mecz na szczycie został przerwany. W Satelicie źle zamontowano bramkę, na którą atakował GKS, i czterokrotnie wysuwała się z umocowań. Atmosfera była gorąca, oświęcimianom puszczały nerwy, widowisko było zepsute, a kibice się irytowali.
Sędziowie zarządzili przerwę techniczną, która trwała ponad dwadzieścia minut. Po jej wznowieniu najpierw dograno brakujące minuty pierwszej tercji, a następnie, od razu, rozpoczęto drugą. I w niej GKS rozpoczął koncert. Bohaterem spotkania został Patryk Wronka, który w ostatniej minucie - w ciągu 53 sekund - dwukrotnie pokonał bramkarza gości.
W trzeciej odsłonie dominacja Katowic trwała, a Wronka dołożył trzecie trafienie. W sumie GKS strzelił sześć goli, tracąc tylko jednego. Dzięki temu został w tabeli numerem 1, a do rozegrania ma jeszcze mecze z Sanokiem (dom) i Zagłębiem (wyjazd).
Zobaczcie zdjęcia kibiców i z meczu GKS Katowice - Unia Oświęcim.
GKS Katowice - Unia Oświęcim 6:1 (0:0, 3:0, 3:1)
1:0 Marcin Kolusz (25), 2:0 Patryk Wronka (40), 3:0 Patryk Wronka (40), 4:0 Mateusz Bepierszcz (50), 4:1 Krystian Dziubiński (54), 5:1 Patryk Wronka (56), 6:1 Aleksandr Jakimienko (57)
GKS Murray- Rompkowski, Valtola, Fraszko, Pasiut, Wronka - Kruczek, Wajda, Eriksson, Michalski, Krężołek - Hudson, Wanacki, Lehtonen, Kolusz, Saarelainen - Monto, Yakimenko, Bepierszcz, Smal, Wielkiewicz
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?