Wybuch gazu w Katowicach-Szopienicach. Co z uczniami ze zniszczonych szkół?
Czterokondygnacyjny budynek, w którym znajdowała się plebania parafii ewangelicko-augsburskiej, został doszczętnie zniszczony. Wybuch uszkodził także budynki, w których mieszczą się Szkoła Podstawowa Specjalna nr 55 oraz Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego im. J. Rymera.
- W jednym zniszczone są okna w kilkunastu pomieszczeniach. One oczywiście będą wymieniane w trybie awaryjnym. W drugim budynku, obok okien doszło do dużego uszkodzenia pokrycia dachowego. Będzie to wymagało remontu, dlatego w innych budynkach zapewniamy sale dydaktyczne dla dzieci i młodzieży z obu tych szkół - wyjaśnia Waldemar Bojarun, zastępca prezydenta Katowic.
Uczniowie i uczennice ze Szkoły Podstawowej nr 55 przeniosą się do budynku zajmowanego przez Szkołę Podstawową nr 44 im. Marii Curie-Skłodowskiej przy ul. Morawa 86, a dzieci i młodzież z Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego im. J. Rymera trafi do Zespół Szkół Zawodowych nr 3 im. Adama Kocura.
- Potrzebny jest jednak czas na przygotowanie pomieszczeń, dlatego w ciągu najbliższych dni nauka będzie odbywała się zdalnie, bądź w miarę możliwości w trybie hybrydowym. Na miejscu działa nadzór budowlany, by ocenić skalę zniszczeń i niezbędne do wykonania prace - tłumaczy Sandra Hajduk, rzeczniczka prasowa miasta Katowice.
Kiedy uczniowie wrócą do nauki stacjonarnej?
Na początku przyszłego tygodnia uczniowie mają zacząć naukę stacjonarną w nowych miejscach. Kiedy będą mogli wrócić do swoich szkół?
- Mamy świadomość, że co najmniej kilka tygodni potrwają prace remontowe. W tym tygodniu dzieci będą przebywały na tzw. nauce zdalnej. Systemy są już uruchomione, jesteśmy w kontakcie z całą społecznością szkolną i z rodzicami. Tam gdzie pojawi się taka potrzeba poradnie psychologiczno-pedagogiczne również będą prowadziły działania - mówi Waldemar Bojarun, zastępca prezydenta Katowic..
Jednocześnie zastępca prezydenta Katowic zapewnia, że sąsiednie budynki, które zostały sprawdzone przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego nie wskazują, by mogły stanowić zagrożenie.
Co dzieje się z osobami, które zostały poszkodowane przy wybuchu gazu?
Osoby poszkodowane w wyniku piątkowego wybuchu otrzymały potrzebną pomoc. Dwie osoby dostały schronienie w hotelu, kilka osób przebywa u rodziny i znajomych, a część wciąż jest pod opieką lekarzy.
- Kilka osób wciąż przebywa w szpitalach ale postaramy się im znaleźć tymczasowe lokale tak, żeby mogły spokojnie wrócić aż do momentu jak zakończą się tu prace i będzie wiadomo co dalej. Trudno nam przewidzieć, jaka będzie decyzja właściciela - mówi Waldemar Bojarun, zastępca prezydenta Katowic.
Zakres prac prowadzonych obecnie przy ul. Bednorza 20 wskazuje na to, że obiekt zostanie całkowicie rozebrany.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?