Tuż przed samą defiladą w Katowicach, która odbyła się w centrum miasta w czwartek, 15 sierpnia, a także w dniu wydarzenia na niektórych ulicach obowiązywał absolutny zakaz zatrzymywania się.
Władze i służby wielokrotnie prosiły mieszkańców o to, by nie parkowali tam swoich samochodów, a jeśli pojazd już tam stał - by zmienili miejsce.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z HOLOWANIA SAMOCHODÓW
Jak się jednak okazuje, nie wszyscy się do tych próśb zastosowali, więc policjanci podejmowali decyzje o odholowaniu samochodów.
- Łącznie odholowano 54 samochody, które parkowały za znakami zakazu zatrzymywania się - mówi sierż. szt. Maciej Bajerski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
- Pojazdy trafiły na parking strzeżony, gdzie właściciele mogą je odebrać. Tutaj są stosowane wszelkie środki przewidziane przez prawo - podkreśla.
Jak udało nam się ustalić, zazwyczaj policjanci są dość wyrozumiali i stosują wyłącznie pouczenie, nie dając kierowcom mandatu. Tyle że oprócz mandatu, jak informują katowiccy policjanci, właściciel musi pokryć koszty odholowania samochodu. A te nie są wcale takie małe, bo mogą sięgać nawet 500 złotych.
Wśród mieszkańców, których samochody odholowano, pojawiły się głosy, że pojazdy zabierano z parkingów jeszcze przed postawieniem znaku zakazu.
- Odholowano mój prawidłowo zaparkowany samochód. Gdy stawiałem auto na parkingu przy ulicy Uniwersyteckiej, nie było tam zakazu, a znak postawiono później. Co robić? Chcą ode mnie aż 500 zł za holowanie - mówi jeden z mężczyzn, którego samochód został odholowany.
Sierż. szt. Maciej Bajerski odpowiada jednak, że znaki w konkretnych miejscach informujące o zakazie zatrzymywania się i te z informacją o karze w przypadku niezastosowania się do znaku, zostały postawione o wiele wcześniej.
Czytaj również:
Pociąg na defiladę w Katowicach: Awantura, ścisk i opóźnienia [ZDJĘCIA]
- Jeśli mnie pamięć nie myli, stały już w okolicach 8 sierpnia - mówi sierż. szt. Maciej Bajerski.
Przypomnijmy, że defilada "Wierni Polsce" odbyła się 15 sierpnia w Katowicach z okazji Święta Wojska Polskiego. Maszerujących żołnierzy, czołgi i samoloty oglądało w centrum Katowic oraz okolicach łącznie ponad 200 tys. osób. Defilada w Katowicach była tak gigantycznym wydarzeniem, że sparaliżowała ruch w centrum Katowic nie tylko w czwartek, ale już w środę. Aktualnie trwa już sprzątanie miasta po imprezie, która miała zarówno sporo zwolenników, jak i przeciwników.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?