MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Deep Purple w Spodku

ADAM WOŹNIAK
Ich płyta "Deep Purple In Concert With The London Symphony Orchestra" cieszy się sporym zainteresowaniem także w Polsce.
Ich płyta "Deep Purple In Concert With The London Symphony Orchestra" cieszy się sporym zainteresowaniem także w Polsce.
Kultowe przeboje hard rocka "Smoke on the Water" oraz "Highway Star" zamknęły piątkowy koncert legendarnej grupy Deep Purple. Zespół zakończył w Katowicach trasę koncertową, podczas której występował z 85-osobową ...

Kultowe przeboje hard rocka "Smoke on the Water" oraz "Highway Star" zamknęły piątkowy koncert legendarnej grupy Deep Purple. Zespół zakończył w Katowicach trasę koncertową, podczas której występował z 85-osobową orkiestrą symfoniczną dyrygowaną przez Paula Manna. Gościem specjalnym był Ronnie James Dio, wokalista grupy Black Sabbath i Rainbow. Spodek, gdzie odbył się koncert, wypełniony był niemal po brzegi publicznością w wieku od lat 16 do 65.

Muzycy grali bez wytchnienia ponad dwie i pół godziny. W pierwszych utworach zaśpiewał Dio, później zastąpił go Ian Gillan, wokalista z równie interesującym głosem. Na instrumentach klawiszowych grał John Lord, na perkusji Ian Paice, na gitarze basowej Roger Glover, a na gitarze akustycznej Steve Morse. Ten ostatni dał próbkę swoich możliwości na zakończenie, gdy tuż przed rozpoczęciem "Dymu na wodzie" odegrał kilka kawałków znanych solówek gitarowych, m.in. "Stairway to Heaven". Był bez wątpienia największą indywidualnością na scenie. Równie kunsztowna była gra Iana Paice'a na perkusji, wzmocniona błyskami kolorowych reflektorów. Na koniec perkusista rozrzucił wśród tłumu swoje pałeczki.

Publiczność bawiła się doskonale. Hala zaczęła zapełniać się już na dwie godziny przed koncertem. Był to jedyny występ grupy w Polsce podczas tej trasy koncertowej, więc fani Deep Purple zjechali do Katowic z całego kraju. Choć jeszcze w piątek po południu w kasach Spodka można było kupić bilety, podczas koncertu nie było widać pustych miejsc. Oglądało go około 8 tys. osób. Powodzeniem cieszyła się zwłaszcza płyta, która około godziny 21 była już szczelnie wypełniona tłumem. Część osób mających miejsca siedzące na trybunach zrezygnowała z siedzenia i zeszła na dół, dołączając do tych, którzy podczas ostrych utworów poddawali się zbiorowemu szaleństwu. - Jesteście wspaniali, najlepsi! - krzyczał Ian Gillan do publiczności.

Deep Purple grali po raz ostatni w Polsce dwa i pół roku temu. Byli wtedy równie gorąco witani. Jest to z pewnością jeden z najlepszych i najciekawszych zespołów lat 70. Obok Black Sabbath i Led Zeppelin byli prekursorami hard rocka. Grupa powstała w 1968 roku i do tej pory wydała blisko 40 płyt. Wiele z nich zaliczamy dziś do klasyki muzyki rockowej: "Deep Purple in Rock" (1970), "Fireball" (1971), "Machine Head" (1972) czy "Made In Japan" (1973). Skład zespołu zmieniał się kilka razy, muzycy kłócili się ze sobą i rozstawali. Z pierwotnego składu do dziś grają tylko John Lord i Ian Paice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Robert EL Gendy Q&A

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto