Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co lubią, a czego nie w swoim mieście katowiczanie? Sprawdzili socjolodzy

Justyna Przybytek
Katowiczanie lubią targowiska, ale nie zaniedbane place jak ten ze Skargi
Katowiczanie lubią targowiska, ale nie zaniedbane place jak ten ze Skargi Lucyna Nenow
Brudu, bałaganu, szarości, żebraków, agresywnej młodzieży, pijaństwa, ale też "starych kobiet siedzących przez cały dzień w oknie i plotkujących" - tego nie lubią w swoim mieście katowiczanie. Przepytali ich socjolodzy z Uniwersytetu Śląskiego.

Brudu, bałaganu, szarości, dzikich wysypisk, zaniedbanych podwórek, skwerów i kamienic oraz psich odchodów - tego katowiczanie w swoim mieście nie lubią najbardziej. O odpowiedź na pytania "w Katowicach lubię..." oraz "nie lubię..." mieszkańców poprosili socjolodzy z Uniwersytetu Śląskiego na potrzeby "Diagnozy problemów społecznych w Katowicach". Obszerny, ponad 500-stronnicowy dokument, to kopalnia wiedzy na temat stolicy województwa i jego mieszkańców. Dziś rozpoczynamy cykl materiałów na podstawie opracowania pod redakcją Adama Bartoszka, Krzysztofa Czekaja i Dobroniegi Trawkowskiej.

Socjolodzy przepytali 1270 katowiczan. Zapytali ich m.in. o to, jak silnie czują się związani z Katowicami. 41 proc. odpowiedziało, że bardzo mocno, 36,5 proc. że mocno, 19,1 proc. - trochę, a 2,5 proc. - wcale. Emocjonalne przywiązanie do Katowic nie przeszkadza mieszkańcom dostrzegać, obok mocnych, także słabych stron miasta.

Na początek pozytywy. Na pytanie "najbardziej w Katowicach lubię…" 10 proc. badanych opowiedziało, że całe miasto, nieco mniej - 9,9 proc. - wskazało parki i miejsca spacerowe, 5,8 proc. lubi mieszkańców, 5,3 proc - swoją dzielnicę, 5 proc. - Spodek, 3 proc. - tereny zielone. Lubimy też: modernizację, rynek, imprezy, śląs-kość, gwarę, kluby i puby, Dolinę Trzech Stawów, rondo, Nikiszowiec, Giszowiec, hipermarkety, ul. Mariacką, pl. Miarki, pl. Miast Partnerskich, Silesia City Center, architekturę i infrastrukturę.

Ankietowani nie mogli odmówić sobie złośliwości. Utrzymywali bowiem, że lubią również "kompetentnych urzędników, "opieszałe urzędy", "brakujące przedszkola", czy "brak nocnych połączeń autobusowych". W sumie socjolodzy usłyszeli 138 przykładów tego, co katowiczanie lubią w swoim mieście.

A czego nie lubimy? Wskazań jest sporo. Do wymienionych na wstępie artykułu przyznaje się 27 proc. ankietowanych. Do zestawienia dodają jeszcze dziurawe ulice, rynek, graffiti. 14,3 proc. zapytanych odpowiedziało: złej komunikacji, utrudnień w ruchu związanych z przebudową centrum i 3 Maja, korków, spóźnień autobusów, złej organizacji ruchu, braku parkingów, torów kolejowych dzielących miasto, dworca PKP, przeniesionych przystanków autobusowych. Aż 11 proc. osób uskarża się na brak bezpieczeństwa, w tym chuligaństwo, wandalizm, rozboje, kradzieże, złą pracę policji i straży miejskiej, bójki między kibicami, ignorancję władz wobec pseudokibiców.

Nieco ponad 7 proc. nie lubi zatłoczonego centrum, 5,8 proc. - zanieczyszczeń przemysłowych, w tym smrodu z kominów, 4,6 proc. - żebraków, agresywnej młodzieży, pijaństwa, ale też "starych kobiet siedzących przez cały dzień w oknie i plotkujących", czy - uwaga! - "tego, co za Brynicą". 3,7 proc. badanych skarży się na pracę urzędu, urzędników, prezydenta, nie lubi biurokracji w Katowicach i źle zorganizowanej służby zdrowia, a także kolejek do przychodni i źle działających sądów. 2,5 proc. typuje zaniedbane dzielnice: Załęże, Zawodzie, ale też ulice: Francuską, 3 Maja oraz okolice dworca.

Po co socjologom te odpowiedzi?- W ten sposób można uzyskać informacje do wykorzystania w planowaniu przedsięwzięć inwestycyjnych służących poprawie warunków życia mieszkańców - odpowiadają. Zwłaszcza więc narzekanie miało sens, bo dokument trafił do katowickiego magistratu

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto