Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą zagrać u Lecha Majewskiego, zobacz film z castingu

Monika Chruścińska
Każdy musiał się zaprezentować przed kamerą
Każdy musiał się zaprezentować przed kamerą Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Proszę się przedstawić i powiedzieć kilka słów o sobie - usłyszeli ci odważni, którzy przyszli wczoraj do Centrum Sztuki Filmowej na pierwszy z castingów do nowego filmu Lecha Majewskiego. A śmiałków było wielu.

Mateusz Kawecki z Katowic był wśród tego towarzystwa nowicjuszem. To dopiero jego pierwszy casting w życiu. - Przyszedłem, bo chciałbym zobaczyć od kuchni, jak wygląda nagrywanie filmu - mówi. Gaża jest dla niego na drugim planie.

Ewa Skorupińska i Patrycja Kozioł również są pierwszy raz. Liczą jednak, że to nie będzie ostatni casting w ich życiu. Obie chciałyby przeżyć życiową przygodę i dorobić na swoje wydatki. Ewie dodatkowo marzy się kariera filmowa.

- Ale nie takiej statystki. Od dziecka pragnę zostać aktorką i wyjechać do Hollywood, a ten reżyser to podobno światowy artysta - przyznaje. - Najpierw zacznę jednak od zdobycia normalnego zawodu - dorzuca po chwili

Obie dziewczyny mogłyby się już wiele nauczyć od Heleny Płaszewskiej. Dotąd wzięła udział już w pięciu castingach i po każdym z nich można było zobaczyć jej twarz na ekranie. - W "Senności" Magdy Piekorz byłam babcią, którą okradli na dworcu w Katowicach - wspomina. Na pierwsze przesłuchania poszła będąc już na emeryturze. Tak z ciekawości. Połknęła bakcyla i teraz przesłuchania to jej hobby. - Robię to dla przyjemności, bo pieniądze z tego wcale nie są wielkie - tłumaczy.

- Najlepiej płacili w filmie "Hi way". Miałem tam jedną kwestię do powiedzenia i za jeden dzień zdjęć dostałem 180 zł - sięga pamięcią Ryszard Pypłacz. Miał też większą rolę w "Świętej wojnie". To już siedemnasty casting, w którym bierze udział.

W sobotę w godz. 14-18 twórcy "Psiego pola" przesłuchają kolejną turę ubiegających się o rolę w produkcji. - Poszukujemy aktorów i statystów. Wiek nie gra roli - mówi prowadząca casting Dorota Lis. Następnie nagrania obejrzy Majewski i to on wytypuje osoby do kolejnych przesłuchań.

Film o Katowicach

"Psie pole" - tak brzmi roboczy tytuł najnowszej produkcji Lecha Majewskiego. Film zostanie zrealizowany w technice wideo-art, a jego bohaterem będą Katowice, rodzinne miasto artysty. Fabularyzowany dokument ma pomóc Katowicom w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Wystąpią w nim aktorzy i statyści ze Śląska. Zdjęcia do niego rozpoczną się w październiku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto