Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blokowanie samochodów na prywatnych parkingach legalne czy nie?

Monika Chruścińska
Ul. Reja w Mysłowicach: za zakazem firma zakłada blokadę.
Ul. Reja w Mysłowicach: za zakazem firma zakłada blokadę. fot. Monika Chruścińska
Prywatna firma pilnuje parkingu w Mysłowicach. Blokady legalne? Kierowcy w sądach i tak wygrywają.

Uważajcie, gdzie parkujecie. W regionie cały czas przybywa miejsc, gdzie czyhają prywatne firmy, wynajęte, by założyć nam blokadę. Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe chcą w ten sposób przepędzić "obcych" kierowców.

Ostatnio problem postanowiła rozwiązać Wspólnota Mieszkaniowa z ul. Reja w Mysłowicach. Wynajęła prywatną firmę Park Partner, która nieuprawnionym do zostawiania tu aut zakłada blokady na koła, a za ściągnięcie liczy po 150 zł. Przy okazji pozbawiła parkingów sąsiadującą przychodnię specjalistyczną.

- Klienci przychodni blokowali nasze miejsca parkingowe, jeździli nieuważnie, często dochodziło do stłuczek - wyjaśnia Remigiusz Sumiński z zarządu wspólnoty. Wcześniej po takie rozwiązania sięgnęły już Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa w centrum i Spółdzielnia Mieszkaniowa "Piast" na Tysiącleciu. Korzystały z nich też niektóre sosnowieckie centra handlowe i wspólnota na sosnowieckim osiedlu Zamkowa. Policjanci rozkładają ręce: to luka prawna, mówią.

- Na publicznych drogach blokady może zakładać tylko policja i straż miejska, ale wjeżdżając na drogę prywatną akceptujemy jej regulamin - wyjaśnia podinsp. Włodzimierz Mogiła z KWP w Katowicach. Ale jak potwierdza Marian Krzysztof Zawała, sędzia Sądu Okręgowego w Katowicach, firmy stosujące blokady na prywatnych terenach kilka spraw w sądzie już przegrały. - Firma pozwała tych, którzy kary nie zapłacili, a podpisali oświadczenie, że się do tego zobowiązują - mówi. - Sądy I i II instancji jednak oddaliły pozwy, uznając, że blokowanie kół nie znajduje oparcia w przepisach prawa i jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Podkreśla jednak, że właściciel terenu, który nie chce parkujących, ma prawo odholować "intruza" na płatny parking i obarczyć właściciela rachunkiem. Może też pobierać opłaty za wjazd na parking, ale nie "więzić" na nim kierowcę. Co, jeśli już zapłaciliśmy za ściągnięcie blokady? Adwokat Mariusz Fras radzi zapłacić i złożyć pozew przeciw firmie o bezprawne wzbogacenie się. Kilka spraw już tak ze swoimi klientami wygrał. Warunek: teren nie może być ogrodzony. - Jeśli jest ogólnodostępny, sprawa jest do wygrania - mówi.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto