MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bez litości

DARIUSZ KRAWCZYK
Do zabójstwa doszło w tej kamienicy
Do zabójstwa doszło w tej kamienicy
Policja zatrzymała czterech młodych ludzi podejrzewanych o dokonanie brutalnego zabójstwa 50-letniego Grzegorza D. z Hrubieszowa, którego zwłoki znaleziono wtorkowego ranka w zabrzańskim mieszkaniu Jacka C.

Policja zatrzymała czterech młodych ludzi podejrzewanych o dokonanie brutalnego zabójstwa 50-letniego Grzegorza D. z Hrubieszowa, którego zwłoki znaleziono wtorkowego ranka w zabrzańskim mieszkaniu Jacka C.

- Najmłodszy z zatrzymanych ma... 14 lat. Drugi jest o rok starszy. Pozostali mają 17 i 21 lat. Wszyscy pochodzą z tzw. dobrych domów. Pracują lub uczą się w szkołach. Wiemy już, że od kilku dni atakowali mieszkańców budynku przy ulicy Staszica - stwierdził wczoraj podinspektor Ryszard Wloka, zastępca komendanta miejskiego zabrzańskiej policji.

O makabrycznej zbrodni informowaliśmy we środowym ,DZ". Przypomnijmy, że do mieszkania wtargnęli napastnicy pragnący ,wyczyścić miasto z degeneratów". Pobili domowników. Grzegorza D. zmusili do wypicia butelki ,Kreta". Żrącym płynem oblali też 51-letniego Jacka C. Gospodarz z poważnymi oparzeniami przebywa teraz w siemianowickim szpitalu.
- Zebraliśmy dowody świadczące o tym, że podejrzewani już w sobotę zaczepili obu mężczyzn. Pobili ich i polecili natychmiast zmienić tryb życia. Głośnym biesiadowaniem mieli bowiem przeszkadzać okolicznym mieszkańcom - tłumaczy podinspektor Ryszard Wloka.

Napadnięci nie mieli pojęcia, że niebawem czeka ich pierwsza ,kontrola". Kilkanaście godzin później chłopcy wtargnęli do Jacka C. Zastali podchmielonych gości. Pobili właściciela mieszkania. Dwaj uczestnicy libacji salwowali się ucieczką. Młodzieńcy dopadli ich na ulicy i tam pobili. Jackowi C. zapowiedzieli natomiast, iż ,czas zakrapianych wódką imprez bezpowrotnie minął". Mężczyzna nie posłuchał nastolatków. W poniedziałek ponownie został pobity. Wreszcie wtorkowego ranka doszło do krwawej tragedii.

Oficerowie śledczy nieoficjalnie powiedzieli nam, że prawdopodobnie napad zlecił... wujek jednego z młodzieńców skarżący się na uciążliwe sąsiedztwo pijackiej meliny.
- Poszedłem tam, bo chciałem na własne oczy zobaczyć jak bije się i kopie żywego człowieka - wyznał policjantom czternastolatek.

- Dwóch najmłodszych chłopców przekazaliśmy już pod opiekę rodziców. Śledztwo trwa - zaznacza podinspektor Ryszard Wloka.

Dorosły przed zatrzymaniem pracował na budowie. Nieletni uczęszczali do zabrzańskich szkół. Rodzice jednego z napastników są szanowanymi biznesmenami.

- Odpowiedzialność karną ponoszą osoby, które ukończyły 15 lat. Sprawy młodszych rozpatruje Sąd Rodzinny. Może on orzec umieszczenie niepełnoletniego w zakładzie poprawczym lub wychowawczym - podsumowuje prokurator Leszek Goławski z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto