Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura w Katowicach - chodzi o plac Marii i Lecha Kaczyńskich w centrum. Miasto usunęło tablice

Awantura w Katowicach o plac Marii i Lecha Kaczyńskich - ciąg dalszy! Tablice zamontowane na zlecenie wojewody zniknęły. Zostały zdemontowane przez pracowników Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów. - Dziwią nas działania pana prezydenta, który nadal nie wywiązuje się z realizacji prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego - komentuje sprawę Alina Kucharzewska ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!

Awantura w Katowicach - chodzi o plac Marii i Lecha Kaczyńskich w centrum. Miasto usunęło tablice

Wszystko zaczęło się od ustawy dekomunizacyjnej, która nakazywała zmianę m.in. nazwy placu Szewczyka. Prezydent Krupa odwołał się od decyzji i choć najpierw wygrał, to po drugim odwołaniu, tym razem wojewody Jarosława Wieczorka, ostateczne Naczelny Sąd Administracyjny 20 marca 2019 roku uznał, że zmiana nazwy jest zgodna z prawem. Wojewoda tłumaczył, że działał po zasięgnięciu opinii IPN na podstawie ustawy, zwanej potocznie "ustawą dekomunizacyjną". Od tego czasu jednak na placu tuż przed dworcem PKP niewiele się zmieniło w kwestii oznaczeń - aż do kwietnia.

Po ponad czterech latach oczekiwania na wykonanie prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego przez prezydenta Katowic wojewoda śląski Jarosław Wieczorek sam zlecił jednej z firm wykonanie oznaczenia dla placu. Tabliczka znajdowała się tam niespełna miesiąc.

Miasto Katowice usunęło tablice Marii i Lecha Kaczyńskich

Parę dni temu pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów zdemontowali tablice. Jak wyjaśnia Urząd Miejski w Katowicach, nie były one dostosowane do obowiązujących w mieście wzorów.

- Służby wojewody śląskiego zawiesiły w kwietniu na pl. Szewczyka nowe tablice niezgodne z obowiązującymi standardami nowego Systemu Informacji Miejskiej, które zostały wypracowane przy współpracy z ekspertami Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Dlatego 19 kwietnia katowicki MZUiM wezwał wojewodę śląskiego do dostosowania tablic do obowiązujących wzorów. Wobec bezczynności w tym zakresie, MZUiM zdemontował tablice i zwrócił je 5 maja do Urzędu Wojewódzkiego - wyjaśnia Sandra Hajduk, rzeczniczka Urzędu Miasta w Katowicach. - Jednocześnie, mając na względzie konieczność wykonania wyroku NSA, służby Wojewody Śląskiego otrzymały dane kontaktowe wykonawcy systemu znakowania ulic - dodaje.

Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach: "Dziwią nas działania pana prezydenta"

Wydawałoby się, że sprawa zostanie zakończona. Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach otrzymał od miasta namiar do wykonawcy odpowiednich tabliczek, zleci produkcję nowej i wszystko zakończy się pomyślnie. Problem jednak polega na tym, że to nie na barkach wojewody spoczywa wykonanie tabliczki, lecz Urzędu Miasta właśnie.

- Dziwią nas działania pana prezydenta, który nadal nie wywiązuje się z realizacji prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Analizujemy dalsze kroki prawne - mówi nam Alina Kucharzewska, rzecznik prasowy Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.

Jak wyjaśniała nam Alina Kucharzewska, zgodnie z obowiązującym prawem w przypadku niewykonania przez jednostkę samorządu terytorialnego obowiązku wymiany tablicy wojewoda wykonuje to zadanie na koszt tej jednostki.

- Nim jednak Śląski Urząd Wojewódzki przystąpił do realizacji tego zadania, zwrócił się ponownie do Prezydenta Miasta Katowice prosząc o udostępnienie dokładnych parametrów technicznych tablicy - mówiła nam, gdy tablica Marii i Lecha Kaczyńskich była zamontowana na placu.

Urząd Miasta w Katowicach oświadczył, że przyjął decyzję sądu do wiadomości. Tabliczki jednak nie wymienił.

- Od początku prezydent Katowic Marcin Krupa podkreślał, że o nazwach placów i ulic w Katowicach powinni decydować mieszkańcy. W sprawie zmiany nazwy pl. Szewczyka przez Wojewodę Śląskiego Naczelny Sąd Administracyjny wydał w 2019 roku rozstrzygające orzeczenie. Szanując porządek prawny przyjęliśmy decyzję NSA do wiadomości. Z kolei Wojewoda Śląski skorzystał z możliwości prawnych w celu wykonania tego orzeczenia - wyjaśnia Sandra Hajduk.

"Nie rozumiem tej dyskusji"

Wygląda więc na to, że miasto tabliczek nie wymieni, chociaż powinno. Będzie to musiał zrobić ponownie Urząd Wojewódzki - na koszt miasta. Kiedy zostaną zamontowane? Jaki podmiot zajmie się ich montażem? - te pytania zostają nadal bez odpowiedzi.

- Dla mnie ta sprawa jest zamknięta po wyroku sądu. Temat tabliczki nie przechodzi przez Radę Miasta. Co się dzieje wokół niego jest dla mnie niezrozumiałe - komentuje sprawę radny Piotr Pietrasz. - Sądzę, że skoro była decyzja sądu to powinna ta wymiana zostać wykonana przez uprawienia instytucji. Jeśli jest to miasto - to miasto. Nie rozumiem tej dyskusji - dodał.

Awantura w Katowicach - chodzi o plac Marii i Lecha Kaczyńsk...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto