Choć lato nas nie rozpieszcza temperaturami to mimo wszystko zadbajmy o klimatyzację w naszym aucie. Odwdzięczy się długą i bezawaryjną pracą.
Klimatyzacja to jest to, szczególnie w gorące dni, gdy mamy do pokonania dłuższą trasę samochodem. A do tego, gdy jeszcze musimy jechać z dzieckiem lub zwierzęciem, taka podróż, bez tego wynalazku, staje się mordęgą. Ale, aby chłodziła, trzeba o nią dbać.
SERWIS JEST KONIECZNY
Wszystkie bezobsługowe klimatyzacje należy włożyć między bajki, tak jak zapewnienia producentów niektórych pojazdów, że ich urządzeń nie trzeba serwisować. Dlaczego?
- Choćby dlatego, że corocznie z systemu w sposób naturalny poprzez węże i elementy połączeniowe uchodzi do 10 procent czynnika chłodniczego - wyjaśnia Andrzej Chartowski z serwisu Moje Auto. - Z tego powodu już po dwóch latach wydajność chłodzenia wyczuwalnie spada. Dodatkowo należy pamiętać, że chłodziwo jest też środkiem, które transportuje olej znajdujący się w systemie, który z kolei smaruje nam kompresor. Jak środka zabraknie, to kompresor się zepsuje, a to już oznacza, że zamiast 200 złotych na konserwację systemu zapłacimy około 4 tysięcy złotych za jego naprawę.
DOBRA I NA ZIMĘ
Czynnik chłodzący jest bardzo ważny, bo po pierwsze, daje nam chłód, a po drugie, absorbuje wilgoć z auta. Dzięki temu mamy latem chłód, a jesienią i zimą sucho w samochodzie. Jeśli klimatyzacja nie jest odpowiednio wydajna, szyby parują, a z wentylacji wydobywa się nieprzyjemny zapach, są to wyraźne sygnały, że musimy zainterweniować i wybrać się do wyspecjalizowanego serwisu. Co jednak, jeśli z powodu zbyt dużej wilgotności i małej zawartości chłodziwa rozwiną nam się w systemie klimatyzacji grzyby, a w samochodzie zaczyna nieładnie pachnieć?
ODGRZYBIAMY
- Wtedy musimy cały układ odgrzybić - dodaje Andrzej Chartowski. - Jest kilka metod. Najtańszą i najpopularniejszą wśród kierowców są pianki odgrzybiające. Niestety jest to również metoda najmniej dokładna. Lepiej skorzystać z metody chemicznej z ultradźwiękami lub metody ozonowej. Ta ostatnia jest szczególnie polecana, bo nie używa się do niej środków chemicznych. Wytworzony ozon mający wysoką zdolność utleniania, zabija i usuwa bakterie, pleśń, kurz oraz wszelkiego rodzaju nieprzyjemne zapachy. W przypadku odgrzybiania powinniśmy wymienić dodatkowo filtr kabinowy, który po sezonie jest siedliskiem bakterii i grzybów.
Policja radzi jak zaplanować podróż
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?