Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak przetrwać Blue Monday - najbardziej dołujący dzień w roku? Eksperci radzą i uspokajają

Anna Chlebus
Anna Chlebus
Pawel Relikowski / Polska Press Grupa
Najbliższy poniedziałek (15 stycznia) przyniesie ze sobą nie tylko zwykłe przygnębienie w myśl polskiej zasady "nie lubię poniedziałku", ale i coś więcej. Będzie to tak zwany "Blue Monday" (ang. "niebieski", ale także "smutny") - najbardziej dołujący dzień w roku. Choć niektórzy nazywają go marketingowym chwytem, związana z nim depresja sezonowa takowym nie jest już na pewno.

Mianem "Blue Monday" zwykło się określać się trzeci poniedziałek stycznia, a pojęcie to istnieje od roku 2005, kiedy to brytyjski psycholog Cliff Arnall, pracownik Cardiff University został poproszony przez nieistniejące już biuro podróży Sky Travel o pomoc – stworzenie akcji marketingowej, która przemówi do potencjalnych klientów firmy.

Na jakiej zasadzie wybrał ten akurat dzień? Swój wybór wyjaśnił trzema czynnikami:

  • niewątpliwy wpływ pogody na ludzi, która w drugiej połowie stycznia przynosi niskie temperatury, krótki dzień oraz słabe nasłonecznienie,
  • rozpoczynający się okres spłaty długów zaciągniętych na zakup prezentów i organizację świąt,
  • oraz niespełnione postanowienia noworoczne, które nie wytrzymały zderzenia z rzeczywistością.

Co ciekawe, a o czym łatwo zapomnieć, używany w naszej kulturze kalendarz gregoriański wcale nie odzwierciedla naturalnych rytmów sterujących światem - zima to czas uśpienia, wycofania, a dopiero wiosna przynosi ze sobą zmiany i rozkwit. Wprowadził go do użytku dopiero w 1582 roku papież Grzegorz XIII jako oparty o ruch ziemi wokół słońca. Jak przekonuje Agnieszka Kowalska, dyplomowana ekspertka od coachingu, 1 stycznia to dzień jak każdy inny i nie niesie ze sobą żadnej magicznej mocy, a wymaganie od siebie wielkich postanowień w samym środku tego spokojnego okresu skazane jest z góry na niepowodzenie. Wiedziały o tym chociażby wspólnoty pierwotne wykorzystujące zimę do odpoczynku i zebrania sił.

Niebieski poniedziałek zwraca jednak uwagę na poważne i bardzo rozpowszechnione w Polsce zjawisko sezonowej depresji, która w przeciwieństwie do teorii Cliffa Arnalla udokumentowana i opisana w literaturze jest szeroko. SAD, czyli sezonowe zaburzenie afektywne (ang. seasonal affective disorder, SAD) trwa zazwyczaj od kilku tygodni do kilku miesięcy, a pojawia się najczęściej w trzeciej dekadzie życia, dwa do trzech razy częściej u kobiet niż u mężczyzn. Po zdiagnozowaniu i podjęciu leczenia objawy choroby mogą utrzymywać się nawet do 11 lat! Jak czytamy w opracowaniu dr Bernardy Berezy z Katedry Psychologii Klinicznej, Instytut Psychologii KUL, u aż 33- 44% osób SAD rozwija się epizod depresji głównej. W statystykach światowych depresję sezonową – obok alergii i AIDS – lokuje się na czwartym miejscu wśród najczęstszych problemów zdrowotnych.*

- Wzmianki na temat wpływu pór roku na nastrój człowieka (zjawisko „zimowego smutku”) można odnaleźć już w starożytności - czytamy. - Miejsce depresji sezonowej pozostaje niedocenione, a sami pacjenci wykazują niską gotowość do poszukiwania pomocy u specjalistów, balansując na granicy ryzyka zaostrzenia objawów i przejścia w depresję kliniczną.

Ponieważ wystąpienie tego zaburzenia łączy się w dużej mierze z niedostateczną ilością światła słonecznego docierającego
do siatkówki oka, zmniejszoną na nie wrażliwością tejże oraz z nadmiarem melatoniny w organizmie, najlepsze rezultaty i znaczącą poprawę daje w przypadku wystąpienia SAD połączenie psychoterapii i fototerapii, czyli terapii światłem właśnie. Może przynieść nawet 71% redukcji objawów!

Przydatna będzie także łagodność dla siebie i bliskich w tym szczególnym czasie.

- Zwolnij! Pamiętaj, że samorozwój i realizacja postanowień nie mogą być rodzajem współczesnego niewolnictwa, na które każde z nas skazuje się autonomicznie - radzi trener mentalny Leszek Furmann. - Kiedy czujesz się zmęczony i przytłoczony, nie zabieraj się za kolejną sesję treningową, pisanie książki czy planowanie jadłospisu na następny tydzień, ale po prostu odpocznij. Zachowaj się jak niedźwiedź i "pozimuj" trochę pod kocem. Świat poczeka - uspokaja.

BEZPŁATNE WSPARCIE PSYCHOLOGICZNE

W razie trudnej sytuacji życiowej nie powinniśmy się wstydzić prosić o pomoc. Kontakt ze specjalistami dyżurującymi pod podanymi niżej numerami telefonów jest bezpłatny, a porady i pomoc udzielane są anonimowo:

  • Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym numer 800 70 2222 (całodobowo, 7 dni w tygodniu);
  • Kryzysowy Telefon Zaufania numer 116 123 (czynny codziennie w godzinach 14.00-22.00);
  • Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży numer 116 111 (całodobowo, 7 dni w tygodniu).
  • Telefon Zaufania dla osób LGBT+ numer 22 628 52 22 (od poniedziałku do piątku w godzinach 18.00-21.00)

*"Depresja sezonowa – wybrane aspekty diagnostyczne i terapeutyczne", Bernarda Bereza, Pediatr Med Rodz 2009, 5 (2), p. 113-119

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto