Podczas gdy związkowcy nadal straszą strajkiem i nie chcą się zgodzić na prywatyzację, nie mając na papierze obiecanych gwarancji, górnicy szturmują kopalniane infolinie, otwarte specjalnie po to, by wyjaśnić im, kto może dostać akcje i o jakie pieniądze tu chodzi.
- Mogę liczyć na ponad 30 tysięcy złotych w akcjach. Już zgłosiła się do mnie firma, która chce odkupić akcje. Te papiery chyba naprawdę będą coś warte - mówi nam Jan, strzałowy w kopalni "Jas-Mos", którego wczoraj spotkaliśmy pod bramą kopalni. Przyznaje, że jego kolegów kuszą szybkie pieniądze. Ale zapewnia, że i tak poprze to, co związkowcy zaplanują.
- W końcu w referendum poparliśmy strajk. Ale nie sądzę, żeby do niego doszło. Rząd da nam gwarancje i wszyscy będą szczęśliwi - mówi nam górnik.
Jak informują władze spółki, zainteresowanie pracowników sprawami "upublicznienia" jest tak duże, że uruchomiono kolejne linie telefoniczne.
Przez osiem godzin telefony się urywają. Co minutę dzwonią zarówno obecni pracownicy kopalń, jak i emeryci.
- W związku z tak dużym zainteresowaniem uruchomiliśmy kolejne numery, pod którymi można się dowiedzieć, czy jest się pracownikiem uprawnionym do otrzymania bezpłatnego pakietu akcji pracowniczych - wyjaśnia Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka prasowa JSW.
Pracownicy (dotyczy to zarówno obecnie pracujących, jak i emerytów) powinni dzwonić do swoich macierzystych zakładów.
Tymczasem wśród reprezentantów załogi nadal nie ma zielonego światła do prywatyzacji, bo nie dopełniono wszystkich warunków porozumienia. Jeszcze wczoraj mówiło się, że 6 czerwca w spółce odbędzie się strajk generalny. Jednak alert odwołano na prośbę wojewody śląskiego Zygmunta Łukasz-czyka.
3 czerwca w Katowicach odbędą się rozmowy ostatniej szansy z udziałem przedstawicieli ministerstw gospodarki i skarbu. Widmo strajku i atmosfera szantażu mogła je mocno utrudnić. Takie argumenty przekonały wczoraj związkowców.
- Jednocześnie informujemy, że jeżeli nie dojdzie do podpisania porozumień w sprawie zachowania władztwa korporacyjnego Skarbu Państwa w JSW po prywatyzacji, gwarancji zatrudnienia na 10 lat, to zostaną podjęte decyzje o rozpoczęciu akcji strajkowej - wyjaśnia Piotr Szereda, przedstawiciel Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego.
To nie jest zresztą jedyne ostrzeżenie. - Dalsze odwlekanie i unikanie konkretnych uzgodnień w celu podpisania stosownych porozumień spowoduje konieczność przeprowadzenia, zgodnej z prawem, akcji strajkowej - mówi Szereda.
Czy przysługują Ci akcje JSW? Tam możesz zadzwonić
Oto numery kopalnianych telefonów, uruchomionych w kopalniach JSW dla górników i byłych pracowników spółki. Dzwoniąc pod nie, dowiecie się, czy przysługują Wam akcje i co się z tym wiąże.
KWK BORYNIA: 32 756-17-80;
KWK JAS-MOS: 32 756-31-16;
KWK PNIÓWEK: 32 756-23-89;
KWK ZOFIÓWKA: 32 756-51-37 lub 32 756-51-40;
KWK BUDRYK: 32 239-56-11;
KWK KRUPIŃSKI: 32 756-66-53;
BIURO ZARZĄDU: 32 756-44-17.
W kopalniach informacje są udzielane od poniedziałku do piątku w godzinach od 7 do 14.
W przypadku biura zarządu JSW - od poniedziałku do piątku w godz. od 7 do 15. JACK
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
