MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Związek kolesiów

MARCIN JAROSZEWSKI
Kibice siatkówki w Polsce są za boiskowymi rozwiązaniami, a nie rozgrywaniem meczów przy stolikach, za którymi siedzą interesowni pseudodziałacze...  fot. ARKADIUSZ GOLA
Kibice siatkówki w Polsce są za boiskowymi rozwiązaniami, a nie rozgrywaniem meczów przy stolikach, za którymi siedzą interesowni pseudodziałacze... fot. ARKADIUSZ GOLA
Tego jeszcze w polskiej siatkówce nie było! Zarząd Polskiego Związku Piłki Siatkowej uznał, że Morze Szczecin zrezygnowało z gry w Polskiej Lidze Siatkówki i na swoje miejsce ma prawo wskazać inny klub! Rada Nadzorcza ...

Tego jeszcze w polskiej siatkówce nie było! Zarząd Polskiego Związku Piłki Siatkowej uznał, że Morze Szczecin zrezygnowało z gry w Polskiej Lidze Siatkówki i na swoje miejsce ma prawo wskazać inny klub! Rada Nadzorcza Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej SA podjęła decyzję o wykluczeniu z rozgrywek Morza, które miało zaległości wobec ZUS, Urzędu Skarbowego, trenerów i zawodników. Rada Nadzorcza powiadomiła o tym Zarząd PZPS. W czasie, który dzieli daty tych zdarzeń, pięć klubów: GTPS Gorzów, BBTS Bielsko-Biała, SPS Automark Zduńska Wola, Chemik Bydgoszcz i AKS Resovia Rzeszów - na podstawie decyzji PLPS SA, przygotowywało się sportowo, finansowo oraz organizacyjnie do gry w barażach o zajęcie pozostawionego przez Morze miejsca. Okazało się jednak, że PZPS jako organ nadrzędny nad PLPS ,ubezwłasnowolnił" szefostwo ligi i barażu nie będzie. PZPS uznał, że Morze nie zostało relegowane, tylko samo zrezygnowało! Mało tego, szczecinianie otrzymali prawo wskazania kto ich zastąpi w PLPS!!!. Wygląda na to, że ktoś (czytaj: działacze Morza - panowie Janusz Kamiński i sekretarz PZPS Marek Irek, a także prezes Janusz Biesiada) ma interes w tym, by do ,Ligi" trafił konkretny klub - mianowicie Resovia...

- Decyzja Zarządu PZPS jest ciosem poniżej pasa - powiedział PAP prezes Automarku Przemysław Mochnik. - Po raz kolejny karty rozdano pod stołem. W tej instytucji panuje wszechwładza jednego człowieka, prezesa Biesiady. Przygotowywaliśmy się do baraży, znaleźliśmy sponsorów i okazuje się, że to wszystko poszło na marne. Jak może bankrut, a takim jest szczeciński klub, decydować o tym kto zajmie jego miejsce.

Podobne jest stanowisko prezesów pozostałych klubów, którzy manewr nazwali bez ogródek: skandal, przekręt!

- Na poniedziałkowym posiedzeniu zarządu zrobiono farsę - powiedział PAP wiceprezes PZPS ds. organizacyjnych Stanisław Litwin. - Prawdopodobnie chodzi o jakieś pieniądze... W czasie pierwszego głosowania uznano, że AKS Resovia nie może grać w barażach, ponieważ w serii B znalazła się przez jej powiększenie z 11 do 14 zespołów. Następnie przeprowadzono kolejne głosowanie, na podstawie którego podjęto decyzję, że Morze może odstąpić swoje miejsce jakiejś drużynie. W tym przypadku sposób dostania się AKS Resovii do serii B nie przeszkadzał części członków zarządu...

- Nie ma jasnych reguł określających co robić w sytuacjach, gdy jeden klub ze względów finansowych wycofuje się z rozgrywek - powiedział PAP Irek. - To jest wina całego środowiska. Trzeba jak najszybciej opracować przepisy, żeby życie po raz kolejny nas nie wyprzedziło.

Można się tylko domyślać, że prezes PLPS Artur Popko zrezygnował z funkcji członka zarządu PZPS między innymi z powodu opisywanej afery. PZPS nie uszanował decyzji PLPS! Co prawda Popko zgodził się z Irkiem, że przepisy są nieprecyzyjne, ale wyraźnie powiedział: - Decyzja o wskazaniu Resovii przez Morze nie ma nic wspólnego z duchem sportu. Baraże byłyby lepsze i jedynie uczciwe. Dlaczego odszedłem z PZPS? Bo nie jestem w stanie współpracować z częścią zarządu związku. Działalność tych ludzi szkodzi tej dyscyplinie i w konsekwencji prowadzi do jej postępującego upadku.

W dyplomację nie bawił się inny członek zarządu PZPS i rady nadzorczej PLPS, Bogusław Adamski: - Uważam, że jest to manipulacja dwóch ludzi, sekretarza generalnego związku Marka Irka i przewodniczącego Wydziału Rozgrywek związku Janusza Kamińskiego, którzy oprócz pracy w PZPS są także działaczami Morza. Podczas ostatnich obrad zarządu PZPS długo dyskutowano nad tym, jak ta sprawa ma zostać wyjaśniona. Gdy poprosiłem prezesa Biesiadę, żeby poddać pod głosowanie propozycję organizacji turnieju barażowego, ten niespodziewanie ogłosił przerwę w obradach. Po kwadransie przerwy zaproponowano, żeby przegłosować uchwałę, że to Morze samo zrezygnowało z gry i może wskazać zespół, który ma je zastąpić.

Dodajmy, że w wyniku głosowania zarząd stosunkiem głosów 11:6 przyjął propozycję i nieoficjalnie wiadomo, że miejsce Morza zajmie Resovia. Szkoda, że całej sprawy nie skomentował oficjalnie prezes Biesiada...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto