Wielkie wyzwanie, ogromna dawka adrenaliny oraz olbrzymi dystans do pokonania – to wszystko spotka uczestników 7 edycji rajdu „Złombo 2013l”, który rozpocznie się w sobotę pod hasłem „Nordkapp Edition – The end of the known Word” i potrwa do 14 sierpnia. Uczestnicy podróży pojadą przez Litwę, Łotwę, Estonię, przeprawią się przez Bałtyk, Laponię i wiele innych niesamowitych miejsc, aż w końcu dojadą na przylądek Nordkap.
Brak cywilizacji, awarie samochodów i własne nerwy – to tylko część problemów z jakimi będą musieli zmierzyć się kierowcy podczas rajdu. Nie będzie mechaników, lawety, psychologa czy zarezerwowanych noclegów. Nikt wcześniej specjalnie nie sprawdzał wyznaczonej trasy. Uczestnicy, którzy wezmą udział w tym wydarzeniu pojadą starymi samochodami wyprodukowanymi kilkadziesiąt lat temu.
Do tegorocznej edycji Złombolu zgłosiło się ponad 120 ekip, czyli mniej niż do rajdu w 2012 r., gdy samochodów startowało 200. Niezależnie od liczby startujących cel podróży zawsze jest ten sam, zebrać pieniądze na katowickie domy dziecka.
W poprzednich latach trasy prowadziły z Katowic do Monaco, na arktyczne koło podbiegunowe, do Azji, do słynnego Loch Ness i do Archaia Olympia w Grecji. Uczestnicy chcieli pokazać, że mimo wielkich obaw i trudnych warunków można dojechać takimi pojazdami do wyznaczonego celu.
Start rozpocznie się w sobotę ok. godz. 11 i odbędzie się wyjątkowo na placu przed Spodkiem, a nie jak w poprzednich edycjach na ul. Mariackiej. Wcześniej, bo już o 10 odbędzie się impreza towarzysząca Złombolowi , podczas której będzie okazja do zobaczenia bolidów startujących w rajdzie oraz porozmawiania i pożegnania się z zawodnikami.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?