Pojechaliśmy na oddany niedawno do użytku fragment drogi i rzeczywiście. Co kilka kilometrów przy trasie stoją tablice informując o zjazdach, ale wypisane na nich nazwy miejscowości nijak się mają do rzeczywistości.
Dla przykładu. Chcemy pojechać z Katowic do Orzesza. Zjeżdżamy z A1 w miejscu, które wskazują nam znaki i nagle okazuje się, że jesteśmy... w gminie Czerwionka-Leszczyny. Mamy stąd jeszcze dobrych 10 kilometrów do Orzesza , równie dobrze mogliśmy skręcić dopiero na następnym zjeździe.
Jedziemy dalej w kierunku Rybnika. W Bełku wyrasta nam przed oczami tablica informująca, że mamy w tym miejscu zjechać na Rybnik. Tuż nad nią znajduje się druga, gdzie obok nazwy Rybnik widnieje strzałka pokazująca kierunek na wprost.
- To o co chodzi? Jak ostatnio tędy jechałem, byłbym doprowadził do stłuczki, bo nie wiedziałem w końcu, czy hamować i skręcać, czy jechać prosto. Nasze autostrady nigdy nie będą bezpieczne, jeśli będzie na nich tak fatalne oznakowanie - narzeka Kamil Migus, mieszkaniec powiatu rybnickiego.
Takich absurdów na śląskich autostradach jest więcej. Który kierowca spoza regionu wie, że powinien zjechać na węźle "Ostropa", by dojechać do Gliwic? A zjazd "Bojków" jest w zasadzie już w Knurowie.
Ponad rok temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach przygotowała wstępny plan nazw węzłów, które miały nawiązywać do najbliższych - największych miast. I tak węzeł w Dębieńsku miał nosić nazwę Czerwionka-Leszczyny, a węzeł w Bełku - Orzesze. Z kolei węzeł Rowień nosiłby nazwę Rybnik, a węzeł w Świerklanach - Żory. Ostatni zjazd w Mszanie - miałby się nazywać Jastrzębie-Zdrój.
Kiedy i jakie ostatecznie nazwy węzłów zostaną wprowadzone? Na to pytanie usłyszeliśmy wczoraj odpowiedzi. - Planowane jest wprowadzenie jednoznacznych nazw, ale czekamy na zarządzenie Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych w tej sprawie - mówi Dorota Marzyńska, rzecznik GDDKiA w Katowicach.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?