Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgłoś bezdomnego, uratuj go przed mrozem! [Foto]

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Tracą pracę, rodzinę, dom, godność, a zimowe mrozy próbują odebrać im także życie. Bezdomni, bo o nich mowa, muszą znaleźć schronienie na czas mrozów.

Nie tak dawno władze Gliwic wystosowały specjalny raport do mieszkańców miasta, by nie zapominali o losie osób bezdomnych i informowały służby ratunkowe o miejscach ich pobytu.

- W związku z prognozowanym w najbliższych dniach znacznym spadkiem temperatur, pamiętajmy o osobach, które potrzebują naszej pomocy! O bezdomnych, nietrzeźwych, samotnych  czy dzieciach pozostawionych bez opieki. Reagujmy na wszystkie osoby, które pozostawione bez pomocy na mrozie, mogą zostać w tym trudnym okresie narażone na utratę zdrowia, a nawet życia - brzmiała treść ogłoszenia w miejskim biuletynie informacyjnym. Jak się jednak okazuje, śląscy bezdomni w większości są znakomicie poinformowani o tym, gdzie i jaką pomoc mogą otrzymać. Szczęśliwie, jeszcze nikt tej zimy w naszej aglomeracji nie zamarzł.

Ogrzewalnie i noclegownie czekają

W większości miast regiony działają schroniska, które przyjmują bezdomnych niezależnie od ilości łóżek i miejsca. Doskonałym przykładem świeci noclegownia w przy ulicy Krakowskiej w Katowicach.

- W ostatnich dniach przyjęliśmy o piętnaście osób więcej, niż zazwyczaj, kiedy gości u nas 88 osób. Jednocześnie jesteśmy w stanie przyjąć każdą ilość osób bezdomnych, które się do nas zgłoszą. Działamy całodobowo, a bezdomni otrzymują u nas darmowe ciepłe posiłki. Jedyny warunek, jaki muszą spełnić, a o którym media informują odkąd pamiętam, to trzeźwość - mówi MM Silesii Piotr Brzęk, kierownik domu noclegowego w Katowicach przy ul. Krakowskiej.

Ale i dla "dogrzewających się" alkoholem znajdzie się schronienie... - Osoby pijane oddawane są pod opiekę straży miejskiej i policji, które umieszczają je w izbach wytrzeźwień - dodaje Brzęk.

Specjalna infolinia. Można dzwonić z budki

Jeśli ktoś znajdzie się w potrzebie, by znaleźć dach nad głową na czas najcięższych mrozów, może skorzystać z darmowej infolinii. Jej numer to: 0800 100 022.

- Od wielu lat działa u nas specjalny darmowy numer telefonu, pod który bezdomni mogą dzwonić nawet z budki telefonicznej. W słuchawce dowiedzą się, gdzie mogą się zgłosić by przenocować i zjeść coś ciepłego - tłumaczy dyspozytorka Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego.

Zobacz również: Ogrzewalnia czeka na bezdomnych w Sosnowcu

Plakaty z numerem telefonu od lat wiszą w miejscach, w których pojawiają się bezdomni. Między innymi w stołówkach serwujących im darmowe posiłki.

- Gdyby nie ogrzewalnia, nie mielibyśmy raczej dokąd pójść. Z dworca wyrzucili nas już na zawsze, w razie czego pozostają nam kanały i klatki schodowe - mówi jeden z bezdomnych, którego spotkaliśmy w jednej z katowickich ogrzewalni.

Bezdomni muszą się zgodzić, siłą ich nie uratujesz!

Andrzej Bark, opiekun ogrzewalni prowadzonej przez Towarzystwo im. św. Brata Alberta przy ulicy Sądowej w Katowicach doskonale wie, czym jest los bezdomnego. Sam przez wiele lat pozostawał bez dachu nad głową. Twierdzi, że to przez alkohol.

- Jak trafiłem na ulicę? No jak... Przez picie. Nic innego. Na szczęście, od sześciu lat nie wypiłem ani kropli alkoholu. Dużo dały mi mityngi AA, a pomagam bezdomnym, bo sam nim kiedyś byłem i wiem, jak dotrzeć do tych ludzi. Jak im wytłumaczyć, że alkohol to nie jest ostatnie i najlepsze wyjście, że warto spróbować odbić się od dna - mówi Andrzej.

Największym problemem, z jakim mierzą się codziennie pracownicy noclegowni, czy służb ratunkowych to niechęć bezdomnych wobec rezygnowania z "wolności".

- Oni czują się wolni, wolą przeleżeć pod rurami ciepłowniczymi, w studzience, ale w zamian za to napić się i zapomnieć o wszystkim. U nas nie mogą i to ich odstrasza - dodaje Andrzej.

Czytaj także: Ulicami Katowic przemaszerowali bezdomni [Wideo]

O problemach z namówieniem bezdomnych do skorzystania z noclegowni przekonali się ostatnio między innymi policjanci z Pyskowic. - Wczoraj przed 19.00 policjanci z Komisariatu w Pyskowicach, w czasie kontroli bunkra w Rzeczycach, znaleźli wyziębionego 64-letniego bezdomnego. Mężczyzna odmawiał  pomocy i przewiezienia do noclegowni. Na szczęście, po długotrwałych namowach, udało się go przetransportować do jednego z domów pomocy - informuje rzecznik KMP w Gliwicach.

Przypadków takich jest bardzo wiele, ale nigdy nie można zostawić drugiego człowieka bez udzielenia mu pomocy. Na stronie Urzędu Wojewódzkiego znajdziecie pełną listę ośrodków udzielających pomocy bezdomnym w naszym regionie. Oto adres:

Ośrodki świadczące pomoc osobom bezdomnym w województwie śląskim.



Wypróbuj działy specjalne w MM:
Architektura | Inwestycje | Sport | Studenci | Moto | Turystyka | Kultura

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto