Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zenit i Skarbek odmłodnieją

Igor Cieślicki
fot. krzysztof matuszyński graf. krzysztof czeglik
fot. krzysztof matuszyński graf. krzysztof czeglik
Są kolejne efekty walki o katowicki Rynek! Architekt Mieczysław Król - projektant domu handlowego "Zenit" - zgodzi się na zmiany proponowane przez swojego syna, architekta Rafała Króla.

Są kolejne efekty walki o katowicki Rynek! Architekt Mieczysław Król - projektant domu handlowego "Zenit" - zgodzi się na zmiany proponowane przez swojego syna, architekta Rafała Króla.

Wkrótce ma się rozpocząć modernizacja parterowej części budynku, dzisiaj jeszcze oszpecającego centrum miasta. Czy będzie wyglądać tak, jak wyobraża sobie to nasz redakcyjny grafik?

Mam nadzieję, że "Zenit" zacznie się zmieniać jeszcze w lipcu. Aktualnie trwają ostatnie uzgodnienia z architektem - podkreśla Wacław Słaby, prezes Powszechnej Spółdzielni Spożywców "Społem" w Katowicach. - Na parterze budynku zostanie wymieniony ciąg okien wystawowych od ulicy Staromiejskiej do głównego wejścia do budynku. Zmieni się również aranżacja wnętrza - tłumaczy prezes.

O problemach związanych z przebudową "Zenitu" pisaliśmy już kilkakrotnie. Ustawiony w otoczeniu secesyjnych kamienic kanciasty budynek nie należy do najpiękniejszych wizytówek centrum miasta. Na jakiekolwiek zmiany w bryle "Zenitu" nie zgadzał się jednak do tej pory projektujący gmach Mieczysław Król. Teraz nad modernizacją domu towarowego pracuje syn architekta, Rafał Król.

- Uzgodniłem z nim zmiany, które nie naruszą istoty budynku. "Społem" może również wymienić skorodowane aluminiowe części elewacji - mówi Mieczysław Król. - Inaczej wygląda sprawa proponowanej likwidacji prześwitu, gdzie aktualnie ustawione są stragany z warzywami. Na to absolutnie się nie zgodzę - przekonuje architekt.

Tymczasem "Społem" i katowiccy urzędnicy doszli do porozumienia w sprawie budowy zewnętrznych wind na ścianie domu towarowego "Skarbek". - Chciałbym, żeby ostateczny projekt był gotowy do końca roku i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, zaraz potem będziemy mogli przystąpić do prac - zapowiada prezes Wacław Słaby. - Planujemy również zamknięcie szklanymi ścianami podcieni budynku. To skomplikowane przedsięwzięcie, ponieważ sklep przez cały czas musi być czynny ? podkreśla prezes "Społem".

Spór o budowę zewnętrznej windy ciągnął się przez prawie dwa lata. Pracownicy katowickiego urzędu miasta nie zgadzali się na wykorzystanie przez "Społem" kilku metrów kwadratowych należącego do gminy chodnika. Twierdzili, że konstrukcja windy zmieści się w granicach działki należącej do "Społem".

Prezes spółdzielni tłumaczył, że dodatkowy teren potrzebny jest, by ustawić zabezpieczające podziemną maszynownię klomby z kwiatami. - Urząd zgodził się w końcu na wydzierżawienie nam części chodnika - podsumowuje prezes Wacław Słaby. Winda ma powstać we wgłębieniu frontowej ściany budynku.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto