Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdjęcia cenionej podróżniczki Elżbiety Dzikowskiej ponownie na dworcu w Katowicach. Tym razem ich bohaterkami są kobiety

Tomasz Breguła
Tomasz Breguła
Zdjęcia Elżbiety Dzikowskiej po raz kolejny na dworcu w Katowicach. Tym razem ich głównym tematem są kobiety.
Zdjęcia Elżbiety Dzikowskiej po raz kolejny na dworcu w Katowicach. Tym razem ich głównym tematem są kobiety. fot. Arkadiusz Gola
Na dworcu głównym w Katowicach można już oglądać wielkoformatową wystawę fotografii Elżbiety Dzikowskiej „Różne oblicza piękna. Co robią kobiety, żeby się podobać?”. To ceniona podróżniczka, znana mieszkańcom, m.in. z legendarnego programu "Pieprz i Wanilia", zrealizowanego wraz z Tonym Halikiem. Wystawa ma związek ze zbliżającym się Dniem Kobiet.

Zdjęcia Elżbiety Dzikowskiej na dworcu w Katowicach

Sztuka fotograficzna znanej podróżniczki, którą po raz kolejny możemy podziwiać w stolicy województwa śląskiego, za każdym razem skłania do przemyśleń nad wieloma problemami, które nurtują świat - nad wielokulturowością naszego globu, jego różnorodnością oraz szacunkiem dla innych od nas ludzi.

Dziś przemyślenia te są skoncentrowane wokół kobiet, a ma to związek z ich świętem, które przypada 8 marca. Wielkoformatową wystawę fotografii „Różne oblicza piękna. Co robią kobiety, żeby się podobać?” Elżbiety Dzikowskiej, którą mieszkańcy znają m.in., z legendarnego programu "Pieprz i Wanilia", realizowanego przez nią przed laty wraz z Tonym Halikiem, można już oglądać w przestrzeni katowickiego dworca.

- Jestem kobietą, nic więc dziwnego, że podczas moich kilkudziesięcio- już letnich podróży po świecie ta problematyka zwróciła moją uwagę. Zwłaszcza dzięki fotografii, która pokazuje lepiej niż słowo, jak odmienne są pojęcia piękna na różnych kontynentach, w różnych krajach, w różnych cywilizacjach i klimatach - mówi Elżbieta Dzikowska.

Cena piękna bywa wysoka

Dlaczego wystawa została zatytułowana w ten sposób? Zdaniem podróżniczki, kobiety zawsze chciały się podobać, co przez lata wielokrotnie dokumentowała na swoich fotografiach.

- Nie tylko mężczyznom, ale także innym kobietom, a przede wszystkim samym sobie. Ładny wygląd sprzyja dobremu samopoczuciu, więc kobiety od wieków się stroją, wymyślają coraz to nowe fryzury, noszą biżuterię, malują się, tatuują, zależnie od swoich wzorców kulturowych. W etiopskim plemieniu Mursi wkładają sobie w przedziurawioną dolną wargę gliniany krążek, w birmańskim plemieniu Padang zakładają na szyję obręcze, w wielu krajach popularne są tatuaże a nawet skaryfikacje - podkreśla Elżbieta Dzikowska.

To wysoka cena piękna. Na szczęście, bardziej popularne - jak podkreśla podróżniczka - jest przydawanie sobie urody, dzięki biżuterii, która bywa dziełem sztuki, ale i amuletem chroniącym przed różnymi dopustami.

- To, co robią kobiety, żeby się podobać, jest bardzo ważnym przejawem kultury i tradycji, która – o dziwo! – bywa podobna mimo wielkiej, niekiedy, odległości. Zapraszam serdecznie mieszkańców Katowic do obejrzenia mojej wystawy - zachęca Elżbieta Dzikowska.

Zdjęcia pozostaną na katowickim dworcu do 23 marca.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto