Już w sobotę AZS AWF Mickiewicz Katowice mógł zapewnić sobie drugie miejsce w tabeli II ligi dające prawo gry w barażach o awans. Katowiczanie przegrali jednak w Dąbrowie Górniczej z MMKS 69:71 i w trzech ostatnich kolejkach właściwie nie mogą już pozwolić sobie na porażkę.
Przed meczem Mirosław Stawowski, II trener Mickiewicza, zapowiadał, że rywale będą grali z nożem na gardle. W pierwszej rundzie rozgrywek katowiczanie pokonali bowiem MMKS 102:92 i tylko wygrana Dąbrowy różnicą większą niż dziesięć punktów pozwalała gospodarzom wyprzedzić Mickiewicza w tabeli.
MMKS odrobił straty z meczu w Katowicach już w pierwszej połowie, którą wygrał 41:31. W trzeciej kwarcie bardzo dobrze zaczął jednak grać Maciej Lepczyński, który seriami zdobywał punkty i wyprowadził Mickiewicza na prowadzenie. Katowiczanie nie potrafili go niestety utrzymać. Prawie do końca spotkania trwała walka kosz za kosz i o zwycięstwie gospodarzy zadecydowała końcówka. Osiem sekund przed końcową syreną Mickiewicz, przegrywając dwoma punktami, przechwycił piłkę i mógł zdobyć punkty. Jednak rzut Michała Goja za trzy nie trafił do kosza. – Zawiedli zawodnicy wysocy. Byli nieskuteczni pod koszem – mówi Mirosław Stawowski.
– Mieliśmy w zapasie dziesięć punktów z meczu u siebie. Ważne jest to, że udało nam się w końcówce zmniejszyć przewagę Dąbrowy.
Mickiewicza czekają jeszcze trzy mecze. Dwa najbliższe z Zagłębiem Sosnowiec i Lafarge Kielce, rozegra we własnej hali. Rundę zasadniczą katowiczanie zakończą spotkaniem w Lublinie z AZS. Jeśli Mickiewicz odniesie w tych trzech kolejkach zwycięstwa, na pewno zagra w barażu o I ligę.
Mickiewicz: Lepczyński 25, Goj 15, Urbańczyk 10, Piotrkowski 9, Podgórski 4, Wosz 2, Wojnowski 4, Jankowski, Woźniak.
STUDIO EURO PO HOLANDII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?