Do pokonania mają 320 km i swoje słabości. Pomagają im w tym podopieczni Domu Pomocy Społecznej Zameczek z Kuźni Nieborowskiej i knurowskiego Caritasu.
- Już piąty rok w ten sposób czcimy pamięć zamordowanych górników kopalni Wujek oraz ks. Jerzego Popiełuszki. Dla każdego z nas to wielkie przeżycie, nowe doświadczenia i niezłomna wola wytrwania w postanowieniu - wyjaśnia inicjator i współorganizator sztafety, emerytowany górnik, Marian Gruszka.
Jak podkreśla, pomysł "biegu pamięci" długo rodził się w jego głowie. - To nie jest tak, że coś mnie nagle natchnęło. Przygotowując się do różnego rodzaju zawodów, w których startuję, dużo rozmyślałem. I właśnie podczas treningów powstał zamysł zorganizowania sztafety. Kształtował się miesiącami aż dojrzał do realizacji w 2006 roku - wspomina.
Sztafeta pamięci to także czas na zadumę. - Tak jak wszyscy ludzie zmagamy się codziennie z własnymi problemami, rozmaitymi osobistymi trudnościami, w których intencji też niejednokrotnie biegniemy. To taka nasza chwila na refleksję - zwierza się inicjator imprezy.
Artur Plago swój bieg dedykuje rodzinie. O formę się nie martwi. - Mam za sobą już 30 maratonów. Choć minęły czasy, kiedy trenowałem codziennie, to przed startem przygotowywałem się solidnie - mówi.
Doświadczenie biegacze zyskali też dzięki poprzednim sztafetom. Warto bowiem zaznaczyć, że poza corocznymi pielgrzymkami biegowymi, które 13 września wyruszają spod pomnika Poległych Górników KWK Wujek w Katowicach, aby dzień później, w rocznicę urodzin kapłana Solidarności dotrzeć do Warszawy, do tej pory zorganizowano jeszcze dwie, związane z 25. rocznicą męczeńskiej śmierci ks. Jerzego oraz z uroczystością jego beatyfikacji.
- Jak nawet któryś z biegaczy byłby słaby, drugi kolega zawsze go wesprze - zaznacza Gruszka.
Uczestnicy sztafety biegną zatem dwójkami i zmieniają się co 5 kilometrów. W czasie, kiedy jedni znajdują się na trasie, pozostali odpoczywają w samochodzie. Wszyscy razem pokonają natomiast ostatnie 19 kilometrów od Janek. A ich pielgrzymkę zakończy msza św.
- To spore wyzwanie. Na warszawskim Żoliborzu mamy zamiar zameldować się dziś około godz. 16 - mówi Plago. - Tegoroczna pielgrzymka będzie wyjątkowa, bo pobiegniemy już do grobu błogosławionego ks. Jerzego - dodaje Gruszka.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?