Włamywacz z Katowic zatrzymany na gorącym uczynku. Pomogła czujność sąsiedzka

Sytuacja miała miejsce pod koniec minionego tygodnia, w jednym z mieszkań w katowickiej dzielnicy Ligota-Panewniki. Po zapadnięciu zmroku zaniepokojony mieszkaniec bloku zauważył, że w jednym z mieszkań w sąsiadującym budynku dzieje się coś podejrzanego. Gdy zadzwonił na policję mówił, że zauważył wyważone w lokalu okno oraz osobę, która znajduje się wewnątrz.

- Policjanci, odcinając wszelkie możliwe drogi ucieczki, zatrzymali włamywacza w mieszkaniu, gdy ten z latarką w ręce plądrował jego wnętrze. Wywiadowcy w plecaku zatrzymanego znaleźli sprzęt elektroniczny o wartości prawie 10 tysięcy złotych należący do właścicieli mieszkania, którzy podczas włamania byli na zakupach - informuje podkom. Agnieszka Żyłka, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.

Jak podaje śląska policja, zatrzymany mężczyzna jest znany katowickim policjantom, ponieważ wcześniej był zatrzymywany za podobne czyny.

Wzorowa postawa czujnego sąsiada pozwoliła na zatrzymanie włamywacza, który teraz odpowie za próbę kradzieży. Zatrzymanemu grozi kara do 10 lat więzienia.

- Pamiętajmy, że czujność sąsiedzka może dać więcej niż najlepsze systemy alarmowe. Szybkie zgłoszenie swoich podejrzeń pozwala niejednokrotnie zatrzymać przestępcę na miejscu zdarzenia. Jeżeli widzisz coś, co wzbudza twoje podejrzenia, że dochodzi do popełnienia przestępstwa, powiadom służby dzwoniąc na numer alarmowy 112 - przypomina śląska policja.