- Póki co naprawiamy dach i odbudowujemy wieżę - mówi architekt Grzegorz Jędrusiak. Inwestor musiał wystąpić o ponowne pozwolenie na budowę. - Zarys wieży już widać, pozostaje obłożenie dachu gontami, wprawienie okien, drzwi, zrobienie schodów drewnianych, takich jakie tam dawniej były - wymienia Jędrusiak. Ten etap powinien się zakończyć w ciągu miesiąca.
Remont budynku zaczął się od dachu, bo przeciekał i należało go w pierwszej kolejności zabezpieczyć. Kiedy w listopadzie ub. roku wybuchł pożar, obie części dachu były gotowe, wykonawca przymierzał się do remontu wieży i wymiany gontów. Wieża i jedna strona dachu spłonęły jednak w całości. Bezpowrotnie zniszczony został zabytkowy zegar. - Tarcze postaramy się odtworzyć, mechanizm będzie już inny - mówi architekt.
Rekonstrukcją zajmują się górale z firmy, która od wielu lat odbudowuje zabytkowe obiekty w całej Polsce. Wieżę odtwarzają w oparciu o oryginalny projekt z archiwum miejskiego przy ul. Francuskiej w Katowicach. Dokumentacja pochodzi z 1911 roku, bo w tym roku budynek otrzymał pozwolenie na budowę. Jest to jeden z pierwszy budynków w konstrukcji żelbetowej w Polsce.
W środku trwają na razie drobne prace. Co dalej? - Będziemy budynek przywoływać do stanu poprzedniego- zapewnia Krzysztof Słowikowski, inwestor i właściciel Silesia Jeans. Nadal planuje w tym miejscu siedzibę dla swojej firmy. W odbudowie pomogła mu dotacja z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?