Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkie czekanie

(amc)
Aleksandra Górowska, Joanna Jastrzębska i Alicja Bojdoł szukają swoich nazwisk na listach. Fot. AŁ
Aleksandra Górowska, Joanna Jastrzębska i Alicja Bojdoł szukają swoich nazwisk na listach. Fot. AŁ
Ewelina Kucia z Tychów i Natalia Kac z Piekar Śląskich miały wczoraj kiepski dzień. Ich nazwiska nie znalazły się wśród przyjętych na socjologię reklamy i komunikacji społecznej Uniwersytetu Śląskiego.

Ewelina Kucia z Tychów i Natalia Kac z Piekar Śląskich miały wczoraj kiepski dzień. Ich nazwiska nie znalazły się wśród przyjętych na socjologię reklamy i komunikacji społecznej Uniwersytetu Śląskiego.
– Jest jeszcze szansa, że ktoś zrezygnuje i wejdę na jego miejsce. Jeśli nie, to spróbuję za rok – mówi Natalia.

Ewelina ma do wyboru jeszcze szkołę w Dąbrowie Górniczej, w której także jest jej wymarzony kierunek.
– Wolałabym jednak uniwersytet. Jego dyplom ma zdecydowanie większy prestiż. Niestety, w internecie był błędnie podany termin rozmowy kwalifikacyjnej. Złożyłam papiery w ostatniej chwili i nie zdążyłam się dobrze przygotować. Ciągle jednak jeszcze nie tracę nadziei – mówi dziewczyna.
Karolina Lewandowska z Zabrza zdawała na socjologię i pedagogikę. Na wyniki będzie musiała jeszcze poczekać.
– Denerwuję się trochę. Ale jestem dobrej myśli – podkreśla.

Pod Wydział Nauk Społecznych UŚ przyszły wczoraj także świeżo upieczone maturzystki z II LO im. Norwida z Tychów: Joanna Jastrzębska, Ola Górowska i Alicja Bojdoł. Także one niecierpliwie czekają na wyniki egzaminów. Oprócz uczelni katowickiej, złożyły dokumenty także do Krakowa. Malwinie Kurdziel z Dąbrowy Górniczej towarzyszyła wczoraj mama Stanisława.
– Córka chce się dostać na historię. Ona uwielbia ten przedmiot. Niestety na maturze test poszedł jej fatalnie. Po prostu jedna wielka klapa. Nie mam pojęcia, co się stało. Wyniki nie odzwierciedlają jej wiedzy. Na kierunek przyjmują jednak w oparciu o wyniki matury. Dlatego bardzo się boimy. Obie mocno to przeżywamy. Na płatne studia nas nie stać – mówi pani Stanisława.

Rafał Stronczek z Rybnika zdawał na prawo na UŚ. W odwodzie ma jeszcze administrację w Częstochowie. Wczoraj czekał na ogłoszenie wyników. Nie denerwował się. W wolnych chwilach oglądał listy przyjętych na inne wydziały i sprawdzał, jak poszło jego kolegom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto